Mbappe złamał nos w poniedziałkowym meczu z Austrią, gdy walczył o górną piłkę z obrońcą Kevinem Danso i uderzył twarzą w jego ramię. Napastnik mocno krwawił i nie mógł kontynuować gry. Od tamtej pory trwają dywagacje, jak poważny jest uraz Francuza i czy będzie zdolny do gry w kolejnych meczach Euro 2024.

"Bez ryzyka nie ma zwycięstw" – napisał na Instagramie były gracz Paris Saint-Germain.

Przed czwartkowym treningiem Mbappe poprawiał maskę, zanim dołączył do kolegów z drużyny podczas ćwiczeń biegowych. Niektórzy z zawodników naśmiewali się z maski w barwach francuskiej flagi. Po rozciąganiu Mbappe wziął udział w całym treningu.

"Przeżyliśmy szok, ale wszystko zmierza w dobrym kierunku. W środę wziął udział w lekkich ćwiczeniach i może już normalnie trenować. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby mieć pewność, że będzie dostępny w piątek. Kylian będzie nosił maskę" - zapewnił Deschamps.

Mbappe strzelił 47 goli w 80 meczach dla reprezentacji Francji, w tym 12 w eliminacjach mistrzostw Europy, ale nie zdobył jeszcze bramki w głównym turnieju ME. Napastnik ma nadzieję, że przełamie się w swoim szóstym meczu na Euro.

Po pierwszej kolejce Francja i Holandia mają po trzy punkty w grupie D. W niedzielę Holendrzy pokonali Polskę 2:1, a Francuzi wygrali z Austrią 1:0 po samobójczym trafieniu Maximiliana Woebera.

W piątek Francja zmierzy się z Holandią (21.00), a Polska z Austrią (18.00). "Trójkolorowi" wygrali siedem z ośmiu ostatnich meczów z "Pomarańczowymi".(PAP)

mg/ krys/