Radio Opole » Kraj i świat
2024-06-20, 12:10 Autor: PAP

ME 2024 - w piątek Polska zagra z Austrią, przy Mbappe wciąż znak zapytania

W piątek polscy piłkarze rozegrają drugi mecz w mistrzostwach Europy - w Berlinie zmierzą się z Austrią. Obie drużyny na otwarcie przegrały, więc zwycięstwo przybliży kogoś do fazy pucharowej, a porażka do... pakowania walizek. Dużo będzie zależeć od wyniku drugiej potyczki w grupie D Holandia - Francja.

W składzie biało-czerwonych będzie już prawdopodobnie kapitan zespołu Robert Lewandowski, którego z powodu kontuzji zabrakło w meczu z Holandią (1:2). Do gry powinien także wrócić inny rekonwalescent Paweł Dawidowicz.


Mecz, który na stołecznym Stadionie Olimpijskim rozpocznie się o godz. 18, od dawna wzbudza duże nadzieje obu ekip. Zarówno Polacy, jak i Austriacy, którzy na inaugurację ulegli Francuzom 0:1 po samobójczym golu Maximiliana Webera, traktowali go jako klucz do awansu do fazy pucharowej.


Polacy po raz piąty grają w ME, ale tylko raz udało im się przebrnąć pierwszą rundę - osiem lat temu we Francji zatrzymali się na ćwierćfinale. Austriacy po raz czwarty uczestniczą w Euro. Najlepszy wynik zanotowali w poprzedniej edycji, docierając do 1/8 finału.


Największe sukcesy Austriaków dawno przeszły do historii. Do nich trzeba zaliczyć wicemistrzostwo olimpijskie (porażka 1:2 z Włochami) wywalczone właśnie na tej samej arenie w Berlinie, gdzie w piątek dojdzie do meczu z Polską. W tamtych igrzyskach biało-czerwoni byli bardzo blisko wywalczenia medalu, ale spotkanie o 3. miejsce przegrali 2:3 z Norwegami. Z wartościowych wyników Austriaków trzeba wymienić również brązowy medal MŚ zdobyty w roku 1954.


Austriacy na turnieju w Niemczech z różnych powodów czują się jak w domu. Ich trenerem jest Niemiec Ralf Rangnick, który powołał do kadry 11 piłkarzy na co dzień występujących w niemieckiej Bundeslidze, w tym Konrada Laimera z Bayernu Monachium czy Marcela Sabitzera, który w przeszłości też grał w bawarskim klubie, a obecnie broni barw Borussii Dortmund.


65-letni Rangnick to bardzo uznana marka w światku trenerskim. Był nawet łączony z funkcją trenera Bayernu Monachium, ale ostatecznie wolał skoncentrować się na drużynie narodowej Austrii.


Drugi piątkowy mecz grupy D Holandia - Francja zaplanowano w Lipsku na godz. 21.


Skrzydłowy "Oranje" Jeremie Frimpong, który z Bayerem Leverkusen w tym sezonie zdobył mistrzostwo Niemiec, jednoznacznie przesądził sposób nastawienia drużyn.


"Nikt z nas nie jest tu po to, by się po prostu dogadać czy snuć jakieś kalkulacje. Zagramy o pełną pulę" - zaznaczył 23-latek.


Jeszcze niedawno kapitan "Trójkolorowych" Kylian Mbappe wymieniany był jako główny kandydat, który może zgarnąć koronę króla strzelców turnieju. Wszystko zmieniło się po kontuzji, jakiej 25-latek doznał w meczu z Austrią. Złamany nos Mbappe we Francji stał się numerem 1. Do samego końca nie będzie wiadomo, czy letni nabytek Realu Madryt zagra w meczu, który może przesądzić o pierwszym miejscu w grupie.


Trener "Les Blues" Didier Deschamps w krótkim wystąpieniu w kanałach medialnych francuskiej federacji (FFF) potwierdził, że konieczna będzie operacja, ale z pewnością zostanie ona przeprowadzona po ME.


"Jego stan jest trochę lepszy, ale codziennie to monitorujemy" powiedział trener o Mbappe, ale podobnie jak cała ekipa był oszczędny w komunikatach na ten temat.


Piątek na Euro to także spotkanie grupy E Słowacja - Ukraina, które o godz. 15 odbędzie się w Duesseldorfie. Oba zespoły przystąpią do niego z zupełnie odmiennych pozycji i w diametralnie różnych nastrojach.


Słowacja sprawiła największą bodaj dotychczas niespodziankę zwyciężając Belgię 1:0. Z kolei drużyna trenera Serhija Rebrowa doznała wysokiej porażki z Rumunią 0:3.


"Słowacy mają dobrze zorganizowany zespół. Wiedzą, co robić na boisku. Dobrze naciskają, kompaktowo bronią i mają skuteczne kontrataki" - ocenił ukraiński pomocnik Wołodymyr Brażko, który według prognoz ma pojawić się w wyjściowym składzie w miejsce Tarasa Stepanenki.


Ukraińcy zdają sobie doskonale sprawę, że nawet każda strzelona bramka może dać choć chwilę wytchnienia żołnierzom walczącym na froncie z rosyjskim okupantem. Jednym ze źródeł sukcesu w meczu ze Słowakami ma być postawienie na młodszych piłkarzy i wykorzystanie faktu, że średnia wieku wyjściowej "11" rywali w meczu z Belgią wyniosła ponad 30 lat, a trzon zespołu stanowią 37-latkowie Peter Pekarik i Juraj Kucka oraz 35-letni bramkarz Martin Dubravka.


Średnia wieku Ukraińców była 4,5 roku niższa, a w piątek może się jeszcze zmniejszyć.


"Na papierze byliśmy już faworytem w spotkaniu z Rumunią i nic z tego nie wyszło. Kompletnie zawaliliśmy ten mecz. Na szczęście przed nami jeszcze dwie okazje, by poprawić swoją sytuację i odbiór naszych występów" - podkreślił ukraiński napastnik Artem Dowbyk.(PAP)


mask/ pp/


Kraj i świat

2024-07-01, godz. 17:30 Do 30 września wnioski na termomodernizację budynków użyteczności publicznej Wnioski dotyczące termomodernizacji budynków użyteczności publicznej można składać do 30 września tego roku - poinformował w poniedziałek Narodowy Fundusz… » więcej 2024-07-01, godz. 17:30 Paul Mescal, Pedro Pascal i Denzel Washington na pierwszych zdjęciach z „Gladiatora 2” Magazyn „Vanity Fair” opublikował pierwsze zdjęcia z oczekiwanego przez wielu filmu „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Można na nich zobaczyć… » więcej 2024-07-01, godz. 17:30 Ministerstwo sprawiedliwości opublikowało rejestr umów zawartych w resorcie w latach 2019–2023 Ministerstwo sprawiedliwości opublikowało rejestr umów cywilnoprawnych zawartych w resorcie w latach 2019-2023 - poinformowały służby prasowe MS. Opublikowane… » więcej 2024-07-01, godz. 17:20 USA/ Sąd Najwyższy uznał częściowy immunitet Trumpa ws. dotyczącej próby utrzymania się przy władzy (krótka) Sąd Najwyższy uznał w poniedziałek, że były prezydent Donald Trump jest częściowo chroniony immunitetem przed zarzutami dotyczącymi próby utrzymania… » więcej 2024-07-01, godz. 17:20 ME 2024 - UEFA wszczyna postępowanie w sprawie gestu Bellinghama UEFA prowadzi dochodzenie w sprawie gwiazdy reprezentacji Anglii Jude'a Bellinghama - w związku z potencjalnie obraźliwym gestem wykonanym podczas meczu ze Słowacją… » więcej 2024-07-01, godz. 17:20 Wimbledon - broniący tytułu Alcaraz w 2. rundzie Broniący tytułu Carlos Alcaraz awansował do drugiej rundy wielkoszlemowego Wimbledonu w Londynie. Rozstawiony z numerem trzecim hiszpański tenisista pokonał… » więcej 2024-07-01, godz. 17:10 Wydarzenia sportowe w skrócie, poniedziałek 1 lipca, 17.00 Przekazujemy skrót wydarzeń sportowych: Wilfredo Leon, jeden z najlepszych siatkarzy świata, od najbliższego sezonu bronić będzie barw Bogdanki LUK Lublin… » więcej 2024-07-01, godz. 17:10 Ekspert OSW o polskiej prezydencji w V4: będzie miała wymiar pragmatyczny, skupi się na gospodarce i infrastrukturze Polska prezydencja w Grupie Wyszehradzkiej będzie miała wymiar głównie pragmatyczny, nastawiony na polityczne przetrwanie formatu i szukanie wspólnych interesów… » więcej 2024-07-01, godz. 17:10 PKP: po wypadku w Ołtarzewie przywrócony został ruch kolejowy (aktl.2) Po wypadku w Ołtarzewie przywrócony został ruch kolejowy między Ożarowem a Błoniem - poinformował zespół prasowy PKP PLK. W poniedziałek rano samochód… » więcej 2024-07-01, godz. 17:10 Bosacki (KO): wyniki wyborów we Francji to przestroga dla całej klasy politycznej Poseł Marcin Bosacki (KO) ocenił, że wyniki I tury wyborów we Francji są przestrogą dla klasy politycznej, że nie można forsować rozwiązań np. w polityce… » więcej
78910111213
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »