Bułgaria/ Impas polityczny już na początku pracy nowego parlamentu
”Lecimy w stronę kolejnych wyborów” – skomentował lider tej partii, były premier Bojko Borisow.
Dwie tury głosowania nie doprowadziły do wyboru desygnowanej przez GERB prawniczki Rai Nazarian, która nie zdobyła wymaganych 121 głosów. Klubowi GERB i popierającemu go tureckiemu Ruchowi na rzecz Praw i Swobód (DPS) do większości brakuje sześciu głosów. Z tego powodu nie mogą również stworzyć rządu.
Na początku tygodnia Borisow zaprosił przedstawicieli sześciu pozostałych klubów poselskich na konsultacje o powołaniu „gabinetu podzielonej odpowiedzialności”. Odezwały się wyłącznie dwa, z których jeden nie dał odpowiedzi czy udzieli poparcia. Po nieskutecznych próbach Borisow zapowiedział, że jeżeli nie powstanie gabinet pod kierownictwem jego partii, w której ona będzie miała stanowiska premiera, szefa dyplomacji i ministra obrony, w Bułgarii odbędą się kolejne wybory. Byłyby one siódme od kwietnia 2021 r.
W środę po nieskutecznym głosowaniu na przewodniczącego parlamentu Borisow powtórzył, że nie zrezygnuje z kandydatury Nazarian. Dodał, że rząd mogą powołać trzy partie. Trzecią siłą w parlamencie, po GERB i DPS, jest współrządząca wcześniej centrowa koalicja Kontynuujemy Zmiany - Demokratyczna Bułgaria. Ona jednak kategoryczne odmawia i oświadczyła, że w obecnym Zgromadzeniu Narodowym będzie twardą i konsekwentną opozycją.
W obecnym parlamencie GERB ma 69 posłów, a DPS po raz pierwszy stał się drugą siłą z 47 deputowanymi. Koalicja Kontynuujemy Zmiany - Demokratyczna Bułgaria zachowała połowę poprzednich, czyli 39 mandatów. Licząca na zwiększenie elektoratu nacjonalistyczna partia Wazrażdane jest reprezentowana przez 38 posłów. Porażkę poniosła lewicowa Bułgarska Partia Socjalistyczna, która straciła ponad dwie trzecie wyborców i ma 18 deputowanych. Jest Taki Naród ma 16 posłów, a populistyczna Wielkość - 13.
Niestabilność polityczna spowodowała oddalenie perspektywy wejścia Bułgarii do strefy euro, które planowano na początek 2025 roku, a także bardzo poważny spadek inwestycji zagranicznych. Kraj nie otrzymał większości obiecanej pomocy finansowej od UE.
Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)
man/ ap/