Brutalność oraz wulgarny język, jakie charakteryzują filmy o Deadpoolu, nie są mile widziane w Chinach. Z tego powodu pierwszy „Deadpool” nigdy nie trafił do tamtejszych kin. Druga część trafiła tam z miesięcznym opóźnieniem, jednak w wersji znanej pod tytułem „Był sobie Deadpool”, która przeznaczona była dla widzów od lat 13. W Ameryce Północnej filmy o Deadpoolu otrzymują kategorię wiekową R, co oznacza, że widzowie do 17. roku życia mogą je zobaczyć w kinach wyłącznie w towarzystwie osoby dorosłej.

Trzecia część cyklu, „Deadpool & Wolverine”, pojawi się w chińskich kinach tego samego dnia, jak i w innych zakątkach świata. Wiadomo, że w filmie znajdą się cięcia zalecone przez chińskich cenzorów, jednak ich szczegóły nie zostały podane opinii publicznej. Można się jednak spodziewać, że „ofiarą” nożyczek padną drastyczne sceny przemocy oraz wulgarne słownictwo Deadpoola. Źródła, na które powołuje się portal The Hollywood Reporter, zapewniają, że zmiany nie naruszą integralności historii i będą utrzymane w duchu innych filmów o superbohaterze granym przez Ryana Reynoldsa.

„Deadpool & Wolverine” to jeden z najbardziej wyczekiwanych filmów Marvela w ostatnich latach i zarazem jedyna produkcja tego studia, która trafi do kin w tym roku. Do roli Wolverine’a wraca Hugh Jackman, który nie dotrzymał słowa danego widzom, że skończył z postacią kochanego przez fanów Rosomaka. Od tego, jak film w reżyserii Shawna Levy’ego wypadnie w kinach, może zależeć przyszłość Kinowego Uniwersum Marvela (MCU), które ostatnio zanotowało sporo strat finansowych.

Interesujące w kontekście przyszłości marki będą również wyniki osiągnięte w chińskich kinach. Od czasu pandemii COVID-19, gdy w Chinach panował nieformalny zakaz pokazywania zachodnich produkcji, hollywoodzkie filmy nie radzą sobie tam tak dobrze jak u szczytu popularności w Chinach w 2016 roku. Ostatnim filmem Marvela, który w Chinach przekroczył granicę 100 milionów dolarów przychodu, był „Spider-Man: Daleko od domu” z 2019 roku. Jednocześnie największe chińskie hity kinowe nie mają problemu z wyraźnym przekroczeniem tej kwoty. W ubiegłym roku najbardziej kasowym chińskim filmem była „Rzeka szkarłatu”, która zarobiła w Chinach 635 milionów dolarów. (PAP Life)

kal/moc/