Radio Opole » Kraj i świat
2024-06-10, 19:20 Autor: PAP

Rząd o możliwości użycia broni na granicy i użycia wojska na terenie kraju (opis)

Rząd przyjął projekt przepisów dotyczących użycia broni przez żołnierzy - chodzi o zagrożenia, jakie mogą wystąpić na granicy, i możliwość użycia wojska bez wprowadzania stanu wyjątkowego – poinformował premier Donald Tusk.

Jak powiedział premier w poniedziałek po wyjazdowym posiedzeniu rządu w Białymstoku (woj. podlaskie) projekt nowelizacji ustawy o obronie ojczyzny i kilku innych ustaw zakłada możliwość użycia oddziałów Wojska Polskiego na terytorium państwa polskiego bez potrzeby ogłaszania stanu wyjątkowego czy wojennego; dotychczas było to niemożliwe.


Jak zaznaczył Tusk, zmiany są wprowadzane "w związku z zagrożeniem, o którym informujemy od dłuższego czasu". "To są też niestety zagrożenia, które pojawiają się w innych krajach europejskich. Dzisiaj Niemcy w kontekście Mistrzostw Europy w piłce nożnej, prezydent Francji w związku z olimpiadą w Paryżu, otrzymują codziennie informacje o zagrożeniach sabotażowych i dywersyjnych w trakcie tych imprez inspirowanych przez Rosję. Czechy zostały w ostatnich kilkudziesięciu godzinach postawione w stan alarmu" - powiedział Tusk.


"Musimy być przygotowani i nie możemy doganiać rzeczywistości, bo ona jest inna niż kiedyś. Ani konstytucja, ani nasze przepisy nie przewidziały czegoś takiego, że państwa z nami sąsiadujące będą organizowały na masową skalę przemyt, gwałcenie naszej granicy, także czasem przy użyciu broni i przemocy" - podkreślił szef rządu. Dodał, że "zupełnie nikt nie był w stanie przewidzieć, gdy tworzyliśmy nasze przepisy, że będziemy mieli do czynienia z aktami dywersji i sabotażu na terenie naszego kraju". "Dlatego – dodał - przygotowaliśmy przepisy, które umożliwią nam podjęcie działań, a nie szukanie po omacku możliwości prawnych. Wiem, kontrowersyjne i niełatwe do zaakceptowania, ale będę przekonywał, aby te przepisy wprowadzić" – oświadczył Tusk.


Poinformował też, że projekt przedstawiony przez wicepremiera, szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza, zmierza do ustawowego opisania okoliczności, w jakich - z uwagi na zagrożenie – użycie broni przez żołnierza na granicy nie będzie przestępstwem.


Chodzi np. o odparcie bezpośredniego bezprawnego zamachu na nienaruszalność granicy państwowej, na życie, zdrowie lub wolność żołnierza albo innej osoby; niepodporządkowanie się wezwaniu do rzucenia broni lub sytuację, w której ktoś bezprawnie usiłuje odebrać broń palną żołnierzowi lub innej osobie uprawnionej do jej posiadania.


"Jeżeli okoliczności wymagają natychmiastowego działania, to według tych nowych przepisów żołnierz nie popełni przestępstwa, jeśli użyje broni, chociaż w normalnych okolicznościach byłoby to uznane za naruszenie zasad użycia broni" – powiedział Tusk.


Nawiązując do zatrzymania żołnierzy, którzy oddali strzały na granicy z Białorusią, i postawienia im zarzutów przekroczenia uprawnień i narażenia ludzkiego życia i zdrowia zapewnił, że ta "sytuacja w najmniejszym stopniu nie sparaliżowała ani Straży Granicznej, ani tym bardziej wojska, jeśli chodzi o wypełnianie misji na granicy". Podkreślił, że wojsko i służby MSWiA "nie strzelają do ludzi, ale używają broni w celach ostrzegawczych", i takich przypadków było "ponad 1000 w ostatnich sześciu miesiącach", a 770 tylko w maju.


"Po tym zdarzeniu w marcu nikt nie poczuł się, jeśli chodzi o wojskowych czy Straż Graniczną, sparaliżowany. To nie jest tak, że przełożeni, prokuratura wojskowa chcą sparaliżować czy utrudnić działania, zastraszyć żołnierzy. Są te, nieliczne na szczęście, sytuacje, kiedy powstają wątpliwości, czy nie przekroczono w sposób drastyczny reguł postępowania" – mówił Tusk.


"To jest bardzo trudna służba. Zdaję sobie sprawę, jakie to jest wielkie wymaganie, żeby żołnierz pamiętał o przepisach prawa, kiedy jest bezpośrednio zagrożony" – zapewnił. "Chcemy żeby żołnierze nie czuli się przygnieceni okolicznościami prawnymi, co nie znaczy, że będą zwolnieni z obowiązku respektowania prawa" – zaznaczył.


W ubiegłym tygodniu Onet opisał sprawę zatrzymania i postawienia zarzutów żołnierzom w związku z użyciem przez nich broni podczas interwencji wobec grupy osób usiłujących nielegalnie przekroczyć granicę. Trzeci żołnierz został przesłuchany jako świadek. Według prokuratury żołnierze nie znajdowali się w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, kiedy oddali w kierunku migrantów co najmniej kilka strzałów. Żołnierzy zawieszono w czynnościach służbowych i oddano pod nadzór przełożonego.


Prezydent Andrzej Duda wyraził opinię, że "są inne środki, które można było potencjalnie zastosować wobec tych żołnierzy po to, aby ich zatrzymać i prowadzić postępowanie, które jest konieczne w tej sprawie". "Ale nie musiały to być może takie środki, tak drastyczne, tak brutalne, w tak silny sposób oddziałujące także na innych żołnierzy, tworzące efekt mrożący, jeżeli chodzi o działania i wykonywanie zadań przez naszych żołnierzy i funkcjonariuszy w obszarze granicznym" – dodał.


Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz określił działania Żandarmerii Wojskowej ws. żołnierzy jako bulwersujące. Według Tuska przy postępowaniu wobec żołnierzy tych została naruszona zasada proporcjonalności. Podkreślił, że nie chodzi o nie przepisy, ale o sposób ich wykorzystania.


Zasady użycia broni palnej są opisane w ustawie o środkach przymusu bezpośredniego oraz zasadach użycia siły, tzw. rules of engagement przygotowywanych dla poszczególnych misji. Żołnierze wysyłani na granicę przechodzą dodatkowe szkolenie z tych zasad w wersji uproszczonej, dostosowanej do specyfiki działań w rejonie granicy, mogą też korzystać z wiedzy instruktorów i żołnierzy z doświadczeniem na misjach. Żołnierze kierowani do wsparcia SG ponadto odbywają szkolenia przed przyjazdem w rejon działania i po przyjeździe. Są informowani o możliwości pojawienia się w rejonie pasa granicznego cywilów, otrzymują instrukcję, jak się zachować w takiej sytuacji. Każdorazowo żołnierzom są udzielane instruktaże dotyczące uprawnień, jakie mają w razie napotkania osób przekraczających granicę w sposób nieuregulowany.


Według ustawy o środkach przymusu bezpośredniego uprawniony może użyć broni w konieczności odparcia bezpośredniego, bezprawnego zamachu na życie, zdrowie lub wolność uprawnionego lub innej osoby, ważne obiekty, urządzenia lub obszary, a także "nienaruszalność granicy państwowej przez osobę, która wymusza przekroczenie granicy państwowej przy użyciu pojazdu, broni palnej lub innego niebezpiecznego przedmiotu".


brw/ mja/ itm/


Kraj i świat

2024-07-03, godz. 19:40 Gdańsk/ Pierwsza w regionie operacja małoinwazyjnego wycięcia tętniaka aorty wstępującej Lekarze z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku jako pierwsi w regionie przeprowadzili operację małoinwazyjnego wycięcia tętniaka aorty wstępującej… » więcej 2024-07-03, godz. 19:40 Paryż - polscy koszykarze przegrali z Bahamczykami w kwalifikacjach 81:90 (wynik) Reprezentacja Polski koszykarzy przegrała z drużyną Bahamów 81:90 (20:30, 18:20, 21:23, 22:17) w swoim pierwszym meczu grupy B olimpijskiego turnieju kwalifikacyjnego… » więcej 2024-07-03, godz. 19:40 Francja/ MSW: z drugiej tury wyborów parlamentarnych wycofało się 224 kandydatów Z oficjalnej listy kandydatów do 2. tury wyborów parlamentarnych we Francji, opublikowanej w środę przez francuskie MSW, wynika, że 224 kandydatów zrezygnowało… » więcej 2024-07-03, godz. 19:40 Ekstraklasa piłkarska – przegrany sparing Śląska w Austrii Piłkarze Śląska Wrocław przegrali 0:2 (0:1) w meczu sparingowym z wicemistrzem Czech Slavią Praga. To drugi i ostatni mecz kontrolny zespołu trenera Jacka… » więcej 2024-07-03, godz. 19:30 Ekstraklasa piłkarska – Radomiak pokonał Cracovię w sparingu Przygotowujący się do nowego sezonu ekstraklasy piłkarze Radomiaka i Cracovii rozegrali w Warce sparing, który zakończył się zwycięstwem radomskiego zespołu… » więcej 2024-07-03, godz. 19:30 Na Ukrainie będzie rezydował przedstawiciel NATO odpowiedzialny za pomoc polityczną i praktyczną Sojusz Północnoatlantycki wyśle do Kijowa swojego przedstawiciela, który będzie odpowiedzialny za koordynację politycznego i praktycznego wsparcia Ukrainy… » więcej 2024-07-03, godz. 19:30 Tusk: po rozliczeniu i naprawieniu krzywd przyjdzie czas na pojednanie 112 mln 126 tys. 255 zł i 40 groszy - tyle ukradli w jednej sprawie; tak wygląda rozliczenie, zero polityki, tylko konkrety, a po rozliczeniu i naprawieniu krzywd… » więcej 2024-07-03, godz. 19:20 "Jerusalem Post": nie ma przyszłości dla Żydów we Francji Naczelny Rabin Wielkiej Synagogi w Paryżu Moshe Sebbag powiedział izraelskiemu dziennikowi 'Jerusalem Post', że nie ma przyszłości dla Żydów we Francji… » więcej 2024-07-03, godz. 19:20 Kielce/ 51. Międzynarodowy festiwal harcerski – 11 lipca Ponad 450 harcerzy i harcerek z Polski i zagranicy weźmie udział w 51. edycji Międzynarodowego Festiwalu Kultury Młodzieży Szkolnej - poinformowali w środę… » więcej 2024-07-03, godz. 19:00 Francja/ Sondaż: maleją szanse skrajnej prawicy na większość bezwzględną w parlamencie Zgodnie z sondażem ośrodka Harris Interactive oddala się perspektywa, że skrajna prawica zdobędzie większość bezwzględną w parlamencie Francji w drugiej… » więcej
2345678
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »