Około 500 osób zgromadziło się na placu, wykrzykując hasła protestu przeciwko skrajnie prawicowemu Zjednoczeniu Narodowemu związanemu z Marine Le Pen, które - według sondaży exit poll - uzyskało ponad 30 proc. w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Pojawiły się też hasła głoszone przez lewicę, jak np. "wszyscy jesteśmy dziećmi Gazy!", ale także - wezwania do zjednoczenia ugrupowań lewicowych.

Wielu przedstawicieli francuskiej lewicy - ekologów, Partii Socjalistycznej, Partii Komunistycznej i skrajnie lewicowej Francji Nieujarzmionej wezwali w niedzielę wieczorem do ponownego zjednoczenia sił w obliczu przedterminowych wyborów parlamentarnych.

Macron wyznaczył przedterminowe wybory parlamentarne na 30 czerwca (pierwsza tura) po ogłoszeniu wyników sondaży exit polls w wyborach do PE. Prognozy te mówią o ok. 31 proc. głosów dla Zjednoczenia Narodowego.

Na drugim miejscu, według exit polls, jest lista prezydenckiej partii Odrodzenie (Rennaissance) z około 15-procentowym poparciem, co oznacza dwukrotną przewagę skrajnej prawicy nad obozem rządzącym w tegorocznych eurowyborach. Partia Socjalistyczna uzyskała ok. 14 proc. głosów.

Z Paryża Anna Wróbel (PAP)

awl/ mal/