LM piłkarzy ręcznych - SC Magdeburg nie obroni trofeum
Pierwszy półfinał SC Magdeburg - Aalborg HB był bardzo wyrównany. Dość powiedzieć, że długo, aż do 59 minuty, żadna z drużyn nie potrafiła wypracować przewagi dwóch trafień. Dopiero bramka wschodzącej gwiazdy duńskiego handballu, Madsa Hoxera przesądziła o awansie jego zespołu.
Aalborg dopiero po raz drugi w historii wystąpi w finale Champions League. W sezonie 2020/21 walkę o tytuł przegrał z Barceloną. W niedzielę dojdzie do powtórki tamtego starcia.
Magdeburg, którego zawodnikiem jest Piotr Chrapkowski (jeden zablokowany rzut), w ćwierćfinale po serii rzutów karnych wyeliminował Industrię Kielce.
Zespoły, które brały udział w drugim półfinale, zaczęły z dużym animuszem. Tempo gry mogło zadowolić najbardziej wybrednych kibiców dyscypliny. Różnicę szybko zrobił bramkarz Barcelony Emil Nielsen. Duńczyk bronił z blisko 50-procentową skutecznością, m.in. odbił trzy rzuty karne.
Klub z Katalonii po raz ostatni wygrał Ligę Mistrzów dwa sezony temu, a w sumie ma 11 triumfów.
Na niedzielę oprócz finału (godz. 18) zaplanowano również mecz o trzecie miejsce (godz. 15).
Wyniki półfinałów:
SC Magdeburg - Aalborg HB 26:28 (11:11),
Najwięcej bramek – dla Magdeburga: Omar Iingi Magnusson 10, Felix Claar, Mattias Musche po 4; dla Aalborag: Mads Hoxer 8, Sebastian Barthold 6.
FC Barcelona - THW Kiel 30:18 (15:9)
Najwięcej bramek – dla Barcelony: Melvyn Richardson 5, Aitor Arino, Blaz Janc, Petra Cikusa i Jelic po 4; dla Kiel: Domagoj Duvnjak 4, Harald Reinkind, Niclas Ekberg po 3.(PAP)
mask/ pp/