Białoruś/ Paweł Łatuszka: nasze wartości są wartościami europejskimi
„Podejmując decyzję o pójściu na wybory, pomyślcie, jaką ogromną wartością jest mieć wybór, mieć prawo wyboru (…) I pamiętajcie o narodzie białoruskim, który właśnie teraz walczy i przechodzi najtrudniejsze próby, aby mieć prawo wyboru, aby żyć w wolnym kraju, w którym teraz wy, macie szczęście, że możecie żyć” – zaapelował Paweł Łatuszka przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.
„Dla nas, Białorusinów, te wybory też mają ogromne znaczenie” – oświadczył białoruski opozycjonista w oświadczeniu przekazanym PAP. Paweł Łatuszka jest wiceszefem Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego Białorusi i kierownikiem Narodowego Zarządu Antykryzysowego.
Jak podkreślił białoruski polityk, Białorusini od dekad, a od 2020 r. szczególnie, walczą o wartości, na których opiera się zjednoczona Europa, czyli o prawo do życia w demokratycznym i niepodległym państwie, o wolność i poszanowanie praw człowieka.
„Nasze wartości są wartościami europejskimi. To właśnie czyni nas Europejczykami, pomimo niezwykle trudnej wewnętrznej sytuacji politycznej i geopolitycznej, w jakiej znalazła się Białoruś i naród białoruski. I dlatego my, Białorusini, jesteśmy zainteresowani silną Europą, silnymi instytucjami, które będą wspierać demokratyczne i europejskie aspiracje nasze i innych narodów europejskich. Silna Europa jest dla nas najważniejszym czynnikiem, od którego zależy nie tylko wasza, ale i nasza przyszłość” – zaznaczył białoruski opozycjonista.
Przypomniał, że na Białorusi trwają represje: w więzieniach przebywają tysiące więźniów politycznych, a ludzie są codziennie torturowani, aresztowani, wtrącani do więzień. Ponad 300 tys. Białorusinów zostało zmuszonych do opuszczenia kraju z powodów politycznych. „(W tych warunkach) Białorusini najpilniej potrzebują sojusznika, silnego i uczciwego przyjaciela, który będzie gotowy nas wesprzeć w walce o naszą przyszłość” – powiedział Łatuszka.
W istocie, jak zaznaczył, chodzi o wsparcie „w walce o istnienie Białorusi jako państwa”. „Przecież właśnie teraz zagrożenie niepodległości, samej państwowości republiki jest najbardziej dotkliwe od czasu uchwalenia deklaracji niepodległości” – dodał prezes NAU. Rosja, podobnie jak zaatakowała niepodległość Ukrainy, „robi to samo z Białorusią, a dyktatura Łukaszenki jest bronią w jej rękach”.
To, jak podkreślił Łatuszka, dyktatura, „której Białorusini nie wybrali”. „Białorusini dokonali wyboru dokładnie odwrotnego, a w 2020 roku cała Europa zachwycała się tym wyborem. I wciąż walczymy o ten wybór, mimo straszliwej machiny terroru, która na nas z tego powodu spadła” – oświadczył białoruski polityk. (PAP)
Justyna Prus
rsp/ san/