Ekstraliga żużlowa - Motor - GKM 40:20 (opis)
Orlen Oil Motor Lublin - ZOOleszcz GKM Grudziądz 40:20. Punkt bonusowy dla Motoru, który pierwsze spotkanie w Grudziądzu wygrał 52:38.
Z powodu padającego ulewnego deszczu i pogarszającego się stanu toru sędzia zdecydował o przerwaniu spotkania po dziesięciu wyścigach. Uzyskany do tej pory wynik zaliczony zostaje jako końcowy.
Punkty:
Orlen Oil Motor Lublin: Dominik Kubera 8 (2,3,3), Jack Holder 8 (3,3,2), Fredrik Lindgren 7 (2,2,3), Bartosz Zmarzlik 6 (3,0,3), Mateusz Cierniak 6 (2,2,2), Wiktor Przyjemski 3 (1,2), Bartosz Bańbor 2 (0,1,1).
ZOOleszcz GKM Grudziądz: Michael Jepsen Jensen 5 (1,3,1), Kacper Łobodziński 5 (2,3,0), Wadim Tarasienko 3 (0,1,2), Kevin Małkiewicz 3 (3,0), Max Fricke 2 (1,1,0), Jaimon Lidsey 2 (0,1,1), Kacper Pludra 0 (0,0,0).
Najlepszy czas: 68,17 - uzyskał Michael Jepsen Jensen w 6. wyścigu. Sędzia: Arkadiusz Kalwasiński (Toruń). Widzów: 9 800.
Zgodnie z przewidywaniami Motor bez większego problemu wygrał kolejne ligowe (dwudzieste licząc z poprzednim sezonem) spotkanie i w tej edycji zostaje jak dotąd niepokonany.
W pierwszym wyścigu gospodarze Jack Holder z Dominikiem Kuberą wygrali z Maxem Fricke i Kacprem Pludrą, ale kolejny występ młodzieżowców sensacyjnie wręcz podwójnie wygrali zawodnicy GKM, bo Kevin Malkiewicz i Kacper Łobodziński przyjechali przed Wiktorem Przyjemskim i Bartoszem Bańborem. Tym samym Przyjemski po raz pierwszy w tym sezonie został pokonany w meczu ekstraligowym.
W trzecim biegu wszystko wróciło do normy, gdyż aktualny mistrz z wicemistrzem świata - Bartosz Zmarzlik z Fredrikiem Lindgrenem wyprzedzili najlepiej startującego Duńczyka Michaela Jepsena Jensena, a stawkę zamknął Jaimon Lidsey.
Kolejną niespodziankę w kolejnej gonitwie, wygrywając ją sprawił junior GKM Łobodziński, ale chyba większą było to, że w następnej rywalizacji, po raz drugi kapitalnym startem popisał się Jensen, dowożąc tym razem 3 punkty, natomiast jako ostatni linię mety przekroczył Zmarzlik.
Od tego momentu, kiedy Motor prowadził 21:15, każdy kolejny wyścig powiększał tę przewagę nie pozostawiając wątpliwości, który zespół wygra dopisując do swojego konta punkt bonusowy.
Ulewny deszcz uniemożliwił rozegranie wszystkich biegów, co mogło mieć jedynie wpływ na rozmiary zwycięstwa obrońców mistrzowskiego tytułu. (PAP)
Autor: Andrzej Szwabe
asz/ af/