Izrael/ W Tel Awiwie demonstranci domagali się rozejmu w Strefie Gazy i powrotu zakładników
Demonstrację zorganizowano w okresie, w którym rosną naciski na rząd premiera Benjamina Netanjahu, by zawarł proponowane porozumienie z Hamasem w sprawie zawieszenia broni i uwolnienia zakładników, o którego projekcie poinformował w ubiegłym tygodniu prezydent USA Joe Biden - pisze portal.
Jednocześnie coraz większą presję na premiera Izraela starają się wywrzeć skrajnie prawicowi koalicjanci, którzy są przeciwni porozumieniom pokojowym i grożą zablokowaniem prac rządu.
1 czerwca w podobnej demonstracji w Tel Awiwie wzięło udział ponad 100 tys. ludzi. Zdaniem organizatorów marszu była to największa manifestacja od październikowego ataku Hamasu na Izrael.
Uczestnicy protestu domagali się, by rząd nie odrzucał propozycji zawieszenia broni, zwolnienia uprowadzonych i zawarcia pokoju, z jaką wystąpił amerykański prezydent, oraz wzywali do przeprowadzenia wcześniejszych wyborów do izraelskiego parlamentu.
Stany Zjednoczone, Katar i Egipt wezwały w sobotę wspólnie Izrael i Hamas do "sfinalizowania porozumienia", które stanowi "mapę drogową dotyczącą trwałego zawieszenia broni i zakończenia kryzysu". (PAP)
fit/ mms/
arch.