ONZ ustanowiła datę 3 czerwca Światowym Dniem Roweru z inicjatywy mieszkającego w USA socjologa Leszka Sibilskiego.

„W Światowym Dniu Roweru zachęcamy wszystkie rejony Dystryktu do włączenia roweru do transportu publicznego, poprawiając bezpieczeństwo ruchu drogowego oraz promując korzystanie z tych pojazdów przez ludzi i przedsiębiorstwa, co przyczynia się do osiągnięcia zrównoważonego rozwoju, w tym m.in. redukcji emisji gazów cieplarnianych” – głosi odezwa pani burmistrz.

Bowser przedstawia rower jako prosty, dostępny i ekologiczny środek transportu. Zwraca uwagę, że towarzyszy milionom ludzi na całym świecie, tak na zatłoczonych ulicach miast, jak i na spokojnych drogach wiejskich. Poza funkcją transportową, rower wspiera zdrowie.

Bowser akcentuje w proklamacji, że obecnie na świecie są 2 mld rowerów, do 2050 roku będzie ich ok. 5 miliardów.

Jak zauważa burmistrz, misja Światowego Dniem Roweru wpisuje się w Dystrykcie Kolumbii w szerszą ideę bardziej sprawiedliwego i zrównoważonego miasta.

W opinii Bowser, programy jak Capital Bikeshare odgrywają kluczową rolę w osiąganiu tych celów. Capital Bikeshare to system wypożyczania rowerów publicznych w Waszyngtonie DC, Wirginii i Maryland, pierwszy w Ameryce na dużą skalę. Dysponuje tysiącami rowerów na setkach stacji rowerowych w Waszyngtonie, Arlington, Aleksandrii, Tysons, Reston, Silver Spring, Takoma Park, Bethesda i Chevy Chase.

Pomysłodawcą i inicjatorem ustanowienia Światowego Dnia Roweru jest mieszkający w Waszyngtonie socjolog i były członek kadry polskiej w kolarstwie torowym Leszek Sibilski. Podczas głosowania w Zgromadzeniu Ogólnym NZ 12 kwietnia 2018 opowiedziało się za inicjatywą 193 państw, spośród których 56 było jej sponsorami.

„Proklamacja Światowego Dnia Roweru w mieście stołecznym jest kluczowa dla promocji tego narzędzia transportu publicznego w Ameryce Północnej. Wysyła sygnał do wszystkich stanów i terytoriów Stanów Zjednoczonych o wartości roweru jako środka aktywnej mobilności. Podobne dokumenty ukazały się m.in. w miastach Kanady, Włoch, Peru i Japonii” – wyliczył PAP prof. Sibilski.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

ad/ mal/