Początkowo traktowana była jedynie jako rodzinna rozrywka, jednakże szybko zyskiwała na popularności nie tylko w USA, ale także w innych krajach i kontynentach. W 1927 roku sport ten był już bardzo popularny wśród francuskich... nudystów.

W latach 30. XX wieku w siatkówkę plażową grano w Czechosłowacji, Bułgarii i na Łotwie. Jednakże największy rozkwit przeżywała ona w Stanach Zjednoczonych. W 1947 roku rozegrano tam pierwszy oficjalny turniej, zaś już w latach 50. rozgrywano całe cykle, które gromadziły na amerykańskich plażach dziesiątki graczy i setki obserwatorów.

Najwięcej jednak dla siatkówki plażowej zrobiła telewizja. W latach 60. na turniejach zaczęły pokazywać się znane postaci świata polityki i show-biznesu, m.in. John F. Kennedy, Beatlesi czy Marilyn Monroe, a wszystko to transmitowały stacje telewizyjne. Dzięki temu zaczęli pojawiać się sponsorzy i w latach 70. sport ten stał się prawdziwie profesjonalny.

W 1987 roku Międzynarodowa Federacja Siatkówki (FIVB) zorganizowała pierwsze mistrzostwa świata w tej dyscyplinie. Odbyły się one w Rio de Janeiro. Wydarzenie to obserwowały tysiące ludzi na brazylijskich plażach, a za pośrednictwem telewizji miliony widzów na całym świecie. W 1993 roku odbyły się pierwsze mistrzostwa świata kobiet. Olimpijski debiut stał się więc tylko kwestią czasu.

W siatkówkę plażową grają wyłącznie zespoły dwuosobowe. Z tego względu ta odmiana ma nieco inne przepisy niż halowa, m.in. nie ma linii ataku, piłka nie może dotknąć siatki przy serwisie, a dotknięcie piłki przez blok traktuje się jak normalne odbicie.

Polacy od lat należą do szerokiej światowej czołówki, ale na olimpijski medal wciąż czekają. Najlepszym wynikiem biało-czerwonych jest ćwierćfinał igrzysk w Londynie (2012), który osiągnęła para Grzegorz Fijałek - Mariusz Prudel.

W tym roku nadzieje polskich kibiców związane będą przede wszystkim z parą Michał Bryl i Bartosz Łosiak, która w 2023 w meksykańskiej miejscowości Tlaxcali zdobyła pierwszy - brązowy - medal w historii występów biało-czerwonych w mistrzostwach świata.(PAP)

mar/ pp/