Meksykanie wybierają prezydenta kraju - sondaże przewidują wysokie zwycięstwo lewicowej kandydatki
62-letna Claudia Sheinbaum jako kandydatka rządzącej Partii Rewolucyjno-Instytucjonalnej (PRI) dotychczasowego lewicowego szefa państwa Andresa Manuela Lopeza Obradora ma wszelkie szanse zostać jego następczynią.
Również drugie miejsce w sondażach wyborczych zajmuje kobieta. Jest nią pochodząca z rodziny rdzennych mieszkańców Maksyku Xochitl Galvez. Dopiero na trzecim miejscu w sondażach znajduje się mężczyzna - Jorge Alvarez Maynez.
Zwycięzca wyborów obejmie urząd prezydenta Meksyku z dniem 1 października 2024 roku.
Nad poczuciem braku bezpieczeństwa w coraz bardziej spolaryzowanym kraju, w którym narasta przemoc ze strony karteli narkotykowych i zbrojnych band, zdaje się przeważać - co wynika z sondaży przedwyborczych - zadowolenie wyborców z postępów meksykańskiej gospodarki pod rządami lewicowego prezydenta Obradora.
Wobec zagrożenia bezpieczeństwa wyborów w wielu okręgach kraju ze strony zbrojnych band, które ostatnio bardzo wzmogły swe działania na granicy Meksyku z Gwatemalą, meksykański Kościół katolicki podjął próby interwencji. Zakończyły się one uprowadzeniem i zamordowaniem kilku jego przedstawicieli.
W przededniu głosowania liczne dzienniki i portale meksykańskie, wśród nich źródła kościelne, krytycznie oceniały politykę obecnego prezydenta Lopeza Obradora wobec gangów i karteli narkotykowych pod hasłem "uściski, a nie kule" (""abrazos, no balazos"}. W latach 2018-2023 za rządów prezydenta Lopeza Obradora, popełniono w Meksyku ponad 170 tys. morderstw (PAP)
ik/ san/