Biejat wspierała w piątek w Białymstoku kandydatki i kandydatów KWW Lewica do europarlamentu z okręgu nr 3 obejmującego województwa podlaskie i warmińsko-mazurskie.

Jak mówiła wicemarszałkini, program Lewicy w tych wyborach opiera się na "budowaniu silnej Polski w solidarnej Europie", gdzie ważnym punktem jest solidarność międzypokoleniowa.

Szczególną uwagę zwróciła na potrzeby seniorów, przede wszystkim, jeśli chodzi o leki i zdrowie. Mówiła, że jednym z podstawowych problemów jest kwestia bezpieczeństwa leków, aby można produkować leki w Polsce, a szerzej - w Europie. "Po to, żeby już nigdy więcej kolejny kryzys gospodarczy, kolejny kryzys zdrowotny czy właśnie kryzys wojenny nie spowodował przerwania łańcuchów dostaw i utrudnienia dostępu naszym chorym do leków" - powiedziała i dodała, że chodzi też o zmniejszenie cen tych najbardziej podstawowych leków.

"Seniorzy to nie tylko zdrowie, to nie tylko emerytura, ale to również godne życie" - mówiła Biejat. Zwróciła uwagę, że seniorzy powinni mieć dostęp do kultury czy możliwość podróżowania, stąd pomysł na stworzenie bonów. Wicemarszałkini powiedziała, że bon turystyczny byłby wydawany raz na dwa lata w wysokości 150 euro na podróże i wypoczynek w kraju, natomiast comiesięczny bon kulturalny w wysokości 20 euro seniorzy będą mogli przeznaczyć np. na wyjścia do teatru.

Biejat mówiła też o stworzeniu na wzór Karty Dużej Rodziny - Europejskiej Karty Seniora, która ma działać na terenie całej UE, a będzie umożliwiała seniorom korzystanie z różnych instytucji. "Chcemy, żeby nasi seniorzy czuli się po prostu dobrze, nie tylko bezpiecznie, ale też godnie, żeby ta starość była jak najlepsza" - podkreśliła.

Liderka listy Lewicy w okręgu nr 3 Bożena Przyłuska mówiła, że w PE będzie walczyć o prawa kobiet. Oceniła, że nie jest łatwo być kobietą w Polsce, bo - jak podkreśliła - bezpieczeństwo kobiet w zakresie zdrowia reprodukcyjnego, ekonomicznego, dobrostanu psychicznego narażane jest "w sposób częsty, dość systematyczny". Wymieniła, że kobiety w Polsce zarabiają mniej, te, które decydują się na macierzyństwo nie mają dostępu do żłobków czy przedszkoli.

Zwróciła też uwagę, że Polki "podlegają przemocy reprodukcyjnej", nie mogą same decydować czy chcą mieć dzieci czy nie. "Polki powinny mieć takie same prawa jak Europejki" - podkreśliła.

Jednym z pomysłów Lewicy jest Europejska Karta Praw Kobiet. "Będziemy walczyć o to, żeby wszystkie kraje członkowskie UE uchwaliły ten dokument i przyjęły go jako taki drogowskaz, i dobre praktyki, które są wskazówkami dla krajów jak należy modyfikować swoje prawodawstwo, legislację, żeby prawa kobiet były wyrównywane, były szanowane" - dodała Przyłuska. Stawia na równe płace, równą reprezentację kobiet w życiu publicznym, a także pełnię praw reprodukcyjnych, dostęp do środków antykoncepcyjnych i przerywania ciąży.

Edyta Kondzior, która jest "dwójką" na liście Lewicy, mówiła, że będzie zabiegać o bezpieczeństwo regionów, które są strategicznie położone na wschodniej granicy UE. Wśród jej pomysłów jest zwiększenie finansowania na modernizację infrastruktury obronnej i rozwój technologii.

Pięć lat temu mandaty w okręgu nr 3 obejmującym Warmińsko-Mazurskie i Podlaskie zdobyli: Karol Karski (PiS), Tomasz Frankowski (PO) i Krzysztof Jurgiel (PiS). Ten ostatni mandat przypadł temu okręgowi ze względu na wysoką frekwencję i rozkład głosów.(PAP)

autorka: Sylwia Wieczeryńska

swi/ mrr/