Norwegia, Irlandia i Hiszpania ogłosiły w środę, że 28 maja uznają niepodległe państwo palestyńskie, wyrażając nadzieję, że inne kraje zachodnie pójdą ich śladem. W Belgii ministrowie spotkali się również, aby omówić sytuację w Gazie, ale nie osiągnięto porozumienia w sprawie ewentualnego uznania.

„Popieramy rozwiązanie dwupaństwowe” – powiedziała po spotkaniu minister spraw zagranicznych Hadja Lahbib. „Chcemy kontynuować pracę i wykorzystać tę dynamikę, zwłaszcza teraz, gdy sprawujemy prezydencję w UE, aby podjąć mediację w celu osiągnięcia rozwiązania. Trzy państwa członkowskie wykonały ważny krok, inne mają więcej pytań”.

Kilka partii koalicji rządzącej (Vooruit, Groen, CD&V) opowiada się za szybkim uznaniem, ale partie liberalne nadal się wahają - podała Belga.

Sam premier Alexander De Croo (Open VLD) wielokrotnie dawał do zrozumienia, że on i jego partia opowiadają się za uznaniem i rozwiązaniem dwupaństwowym, jak zapisano w umowie koalicyjnej. Aby tak się stało, konflikt zbrojny musi najpierw przerodzić się w rozmowy dyplomatów.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

luo/ mms/