Premier: celem Putina jest nie tylko destabilizacja w państwach europejskich, ale też polityczna wojna o PE (krótka3)
Tusk odniósł się w rozmowie m.in. do wypowiedzi byłego premiera Mateusza Morawieckiego dla węgierskiego tygodnika „Mandiner”. Wywiad opatrzono tytułem „Bruksela jest zagrożeniem dla europejskiej demokracji”. Według Morawieckiego, blokowanie przez Komisję Europejską funduszy unijnych było próbą "wpłynięcia na wynik demokratycznych wyborów w suwerennym państwie członkowskim", co jest "poważnym zagrożeniem dla demokracji i całego projektu europejskiego".
Tusk stwierdził, że tego typu wypowiedzi są "dobrze skoordynowane z promowaniem i współpracą z antyeuropejskimi i prorosyjskimi siłami politycznymi".
"Nie wiem, dlaczego Morawiecki nadal z uporem buduje ten front eurosceptyczny i coraz wyraźniej prorosyjski w Europie, to jest niewybaczalne, nie do zaakceptowania" - dodał Tusk.
Podkreślił, że dziś celem Władimira Putina jest nie tylko destabilizacja w państwach europejskich, np. poprzez akcje sabotażu, ale też polityczna wojna o Parlament Europejski.
"Sparafrazuję: +chcesz pokoju, szykuj się na wybory+, bo bardzo ważnym elementem bezpieczeństwa Polski jest utrzymanie jedności europejskiej" - powiedział szef rządu, zaznaczając, że obecnie ta jedność, w sytuacji wojny na Ukrainie, jest na dość imponującym poziomie.
"Jeśli (wybory do PE - PAP) wygrają ci, dla których Bruksela, Paryż, Berlin to jest problem, to może być polityczna katastrofa" - skwitował Tusk.(PAP)
kmz/ godl/