"Dramatyczne skutki społeczne i gospodarcze olbrzymich powodzi, które nawiedziły południowy brazylijski stan Rio Grande do Sul, powodując olbrzymie szkody w 90 procentach gmin tego stanu o wielkim znaczeniu rolniczym i przemysłowym dla całego kraju, wymaga niezwłocznego podjęcia w skali naszego globu skuteczniejszych działań dla powstrzymania zmian klimatycznych" - to jeden z apeli, cytowanych przez AP, z którymi brazylijskie środowiska oraz instytucje naukowe zwracają się do rządu lewicowego prezydenta Luisa Inacio Luli a Silvy.

Do soboty wskutek powodzi straciło życie ponad 150 mieszkańców zalanych terenów. Ponad 620 tysięcy osób musiało porzucić swe domy w stanie Rio Grande do Sul, zamieszkanym głównie przez potomków imigrantów z Włoch i Niemiec, którego ludność to 11,3 miliona osób.

Jak ogłosiła w piątek administracja stanowa, przystąpiła ona do budowy czterech "tymczasowych miast" w miejscowościach Porto Alegre, Canoas, Sao Leopoldo i Guaiaba, w których znajdą schronienie uciekinierzy z zalanych terenów.

W Brazylii najuboższe warstwy ludności zamieszkują zwykle w budynkach wznoszonych z najtańszych materiałów budowlanych, m.in. miejscowego drewna i są najbardziej narażone na skutki nadmiernych opadów i powodzi.

"Nie możemy powiedzieć, że najgorsze już przeszło - powiedział Eduardo Leite, gubernator stanu Rio Grande do Sul.

Według najnowszych, sobotnich doniesień agencyjnych, jedną ze struktur stanowych, które najbardziej ucierpiały wskutek klęski powodzi, są szpitale i przychodnie lekarskie. Wiele z nich znalazło się pod wodą.

Z gminy Canoas, niemal całkowicie zalanej przez wodę, wojsko ewakuowało prawie całą ludność.

Według sobotniego komunikatu Brazylijskiego Instytutu Geografii i Statystyki Uniwersytetu federalnego w stanie Rio Grande do Sul woda zalała większość szpitali i przychodni lekarskich, a lokalne władze ostrzegają przed wybuchem epidemii chorób zakaźnych.

W komentarzu do dramatycznych wydarzeń w brazylijskim stanie Rio Grande do Sul wielki hiszpański dziennik "El Pais" napisał w sobotę: "Brazylia i Rio Grande do Sul powinny przyjąć dramatyczny cios, zadany przez naturę, jako okazję do uświadomienia sobie, jak ważną i nieodzowną rzeczą jest zmiana podejścia do ochrony środowiska naturalnego człowieka". (PAP)

ik/ zm/