RPO: trzeba stworzyć szczególną procedurę weryfikacji sędziów
"Bardzo istotnym problemem w tej sprawie jest to, że sędziowie w Polsce mają z mocy prawa nieograniczony dostęp do informacji niejawnych. Myślę, że to jest kwestia, której należy przyjrzeć się od strony prawnej i wprowadzić pewne procedury, które gwarantowałyby, że sędzia jest poddany weryfikacji pozwalającej na ocenę jego ewentualnych powiązań z rozmaitymi służbami" - powiedział Marcin Wiącek w rozmowie z Konradem Piaseckim.
Rzecznik Praw Obywatelskich jest zmartwiony ucieczką byłego sędziego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Tomasza Szmydta na Białoruś. W jego oczach, jest to sytuacja niebezpieczna z perspektywy funkcjonowania polskiego wymiaru sprawiedliwości. "Jeżeli potwierdziłaby się informacja, że ten człowiek współpracował ze służbami specjalnymi obcego państwa, to byłaby to informacja dramatyczna z punktu widzenia sądownictwa, ponieważ wydział drugi WSA w Warszawie, gdzie ten pan orzekał, to wydział, który zajmuje się sprawami poświadczeń bezpieczeństwa wydawanych przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, sprawami lustracyjnymi, sprawami funkcjonariuszy i żołnierzy, sprawami ochrony danych osobowych. To są postępowania, w których sędziowie mają dostęp do informacji, dokumentów obwarowanych najwyższymi klauzulami tajności i dlatego wydaje mi się, że jeżeli te zarzuty by się potwierdziły, należałoby przyjrzeć się sprawom, w których ten człowiek zasiadał w składzie orzekającym" - zaznaczył RPO.
Według prof. Wiącka, jeżeli potwierdziłyby się podejrzenia Szmydta o szpiegostwo, ziściłyby się podstawy do wznowienia postępowania w sprawach, w których orzekał. Równocześnie - jak zaznaczył - bez twardych dowodów współpracy z obcym wywiadem, polskie służby specjalne nie mogły zatrzymać byłego sędziego. "Co do zasady zatrzymanie jest możliwe w procedurach opisanych w polskim prawie; w sytuacji gdy nie jest prowadzone postępowanie i nie ma podejrzenia popełnienia przestępstwa, co do zasady człowiek jest człowiekiem wolnym" - powiedział Rzecznik Praw Obywatelskich.
Prof. Wiącek jest przekonany o konieczności stworzenia szczególnej procedury weryfikacji i kontroli sędziowskiej. "Poddanie sędziów +wirówce+ służb specjalnych byłoby trudne do pogodzenia z zasadami niezależności władzy sądowniczej. [...] Jesteśmy w trakcie rozważania koncepcji nowej Krajowej Rady Sądownictwa - to jest organ, który mógłby za to odpowiadać. Bez wątpienia takie procedury są potrzebne w odniesieniu do sędziów i prokuratorów" - powiedział RPO. Według niego, weryfikacja kandydatów na sędziów daje się pogodzić z zasadą niezależności i niezawisłości sędziowskiej. Oprócz KRS, innym organem, który mógłby być odpowiedzialnym za weryfikację kandydatów na sędziów, mogliby być tzw. sędziowie wizytatorzy. (PAP)
iwo/ lm/