Macedonia Płn./ Koalicjant w przyszłym rządzie krytykuje nową prezydent kraju
"Obawiamy się, że emocje związane z kampanią wpływają na racjonalność niezbędną w polityce. Prezydent musi być przykładem poszanowania konstytucji" - oświadczyła we wtorek partia BESA, główne ugrupowanie koalicji VLEN skupiającej partie mniejszości albańskiej.
"Nie chcemy otwierania starych ran, dlatego dobrze, że prezydent podpisała przysięgę z konstytucyjną nazwą państwa, co jest oznaką, że ją akceptuje" - dodano. W sobotę VLEN uzgodniła z prawicową partią WMRO-DPMNE, zwycięzcą środowych wyborów parlamentarnych, podstawy przyszłej umowy koalicyjnej.
Podczas niedzielnej inauguracji na pięcioletnią kadencję prezydencką Gordana Siljanowska-Dawkowa - kandydatka partii WMRO-DPMNE - użyła w trakcie przemówienia nazwy "Macedonia", zamiast konstytucyjnej i zapisanej w jej własnej przemowie "Macedonii Północnej".
W ramach porozumienia z Prespy, zawartego w 2018 roku między macedońskim premierem Zoranem Zaewem i premierem Grecji Aleksisem Ciprasem, rząd w Skopje zgodził się na zmianę nazwy kraju, aby uspokoić obawy Aten przed ewentualnymi roszczeniami terytorialnymi wobec położonej na północy Grecji krainy Macedonia Egejska.
Decyzja miała otworzyć Macedończykom drogę do Unii Europejskiej i NATO. Państwo dołączyło do Sojuszu Północnoatlantyckiego w 2020 roku, ale jego negocjacje z UE są obecnie blokowane przez żądania Bułgarii dotyczące statusu bułgarskiej mniejszości w tym kraju.
WMRO-DPMNE sprzeciwiała się w 2018 roku umowie z Grecją. W ostatniej kampanii wyborczej ugrupowanie zapewniało jednak, że zgodzi się na używanie nazwy "Macedonia Północna" na arenie międzynarodowej.
W proteście wobec faktu, że nowa prezydent odmówiła użycia oficjalnej nazwy państwa, ceremonię w parlamencie opuściła grecka ambasador w Skopje Sofia Filipidu.
Na przemówienie nowej przywódczyni Macedonii Płn. zareagowała też Unia Europejska. Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel we wpisie w serwisie X uznał użycie "niekonstytucyjnej nazwy państwa" za rozczarowujące. "UE przypomina, jak ważne jest dalsze wdrażanie prawnie wiążących umów, w tym umowy z Prespy" - napisał.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przypomniała z kolei, że przestrzeganie m.in. umowy z Prespy jest konieczne, by Macedonia Płn. mogła kontynuować "drogę do przystąpienia do UE".
Zarówno WMRO-DPMNE, jak i VLEN podkreślały w trakcie kampanii wyborczej przywiązanie do starań o przyjęcie Macedonii Płn. do UE. Pełne członkostwo we Wspólnocie jest też jednym z filarów współpracy ugrupowań w nowym rządzie Macedonii Płn. Jakub Bawołek (PAP)
jbw/ san/