Po meczu Widzew Łódź - KGHM Zagłębie Lubin (1:3) powiedzieli:

Waldemar Fornalik (trener Zagłębia): "To był kolejny dobry mecz w naszym wykonaniu. Wiedzieliśmy, że teren Widzewa jest trudny i niejedna drużyna tu przegrała. Jechaliśmy z nastawieniem, żeby zdobyć trzy punkty, ale na początku nie potrafiliśmy przejąć kontroli. Widzew dyktował warunki, choć niewiele z tego wynikało poza jednym +centrostrzałem+. Świetnie wyprowadzona kontra - jedna druga i ten mecz był przez nas kontrolowany. W drugiej połowie mieliśmy sytuację sam na sam, potem rzut rożny i zamiast 3:0, robi się 2:1. Wszyscy wiemy doskonale, co znaczy gol kontaktowy. Trochę działo się w naszym polu karnym, jednak ambitna postawa i bramka Marko Poletanovica, +stadiony świata+, spowodowały, że wygraliśmy. Pogratulowałem drużynie dobrej postawy, dobrego kolejnego meczu, w którym odnieśliśmy zwycięstwo".

Daniel Myśliwiec (trener Widzewa): "Zwycięstwo Zagłębia było zasłużone i wynikało to głównie z przebiegu pierwszej połowy. Nasi rywale grali dokładnie to, co chcieli i dzięki temu zdobyli dwie bramki. W naszym wykonaniu pierwsza połowa była bardzo słaba, co trudno mi wytłumaczyć, bo nietypowo dla siebie narzuciłem w tym tygodniu sztabowi obowiązek jak największej liczby gier i innych środków treningowych, ukierunkowanych na budowanie ataku pozycyjnego i przeciwdziałania kontratakom. To mimo wszystko okazało się nieskuteczne, bo po dwóch typowych dla Zagłębia kontratakach straciliśmy bramki. Z pierwszej połowy jestem bardzo niezadowolony, bo nie wydarzyło się nic, na co nie powinniśmy być gotowi. Cieszę się z reakcji zespołu w drugiej połowie. Piłkarze zagrali na takim poziomie, jakiego byśmy od siebie oczekiwali. Bardzo żal sytuacji Fabio Nunesa. To był idealny moment, żeby wycisnąć z tego meczu coś więcej". (PAP)

bap/ bia/