Kalisz/ Cztery protesty wyborcze rozpatrzy sąd okręgowy
Protesty wyborcze wpłynęły do kaliskiego sądu okręgowego z Ostrowa Wlkp., Krotoszyna, Pleszewa i z Koźmina Wlkp. Sąd ma miesiąc na ich rozpatrzenie.
Kandydatka do rady gminy w Ostrowie Wlkp. Małgorzata Grzelak wniosła protest przeciwko ważności wyborów w okręgu wyborczym nr 15. Komisji wyborczej zarzuciła błędy w ustaleniu głosów ważnych i nieważnych na poszczególnych kandydatów, co – według niej – wpłynęło na wynik.
„Wniosła o unieważnienie wyborów, stwierdzenie wygaśnięcia mandatu radnego Arkadiusza Stasiaka i przeprowadzenie ponownego glosowania w tym obwodzie” – powiedziała sędzia.
Dodała, że w protokole głosowania w uwagach wskazano, że prawdopodobną przyczyną różnicy w oddanych głosach było sklejenie dwóch kart wyborczych do głosowania i wydanie ich wyborcy, który wypełnił dwie karty i oddał dwa głosy na tego samego kandydata. Różnica między liczbą głosów zdobytych przez radnego Stasiaka a skarżącą Małgorzatą Grzelak wynosi jeden głos.
„Nie można wykluczyć sytuacji, że dwa głosy oddane przez jednego wyborcę na jednego kandydata zmieniły wynik wyborów w tym okręgu. W przypadku oddania takiej samej liczby głosów na dwóch kandydatów należało doprowadzić do losowania, do czego nie doszło” – wskazała w uzasadnieniu.
Kolejna sprawa dotyczy skargi złożonej przez kandydata do Rady Miasta Krotoszyna. Krzysztof Banaszak twierdzi, że w obwodzie nr 13 doszło do sfałszowania danych.
„Poinformował, że uzyskał tylko jeden głos ważny, a w lokalu wyborczym głosowali na niego jeszcze rodzice i członkowie rodziny. Brakuje czterech ważnych głosów” – powiedziała sędzia.
Zdaniem innego kandydata, Łukasza Marciniaka z Pleszewa, błędne policzenie głosów w obwodowej komisji nr 8 wpłynęło na uzyskany przez niego wynik wyborów. W zawiadomieniu do sądu wskazał nazwisko osoby, która miała zagłosować na niego, a komisja wyborcza wykazała zero głosów.
Z kolei Jakub Krzyżanowski z Koźmina Wlkp. zarzuca nieważność wyboru radnego Sławomira Jarosza do rady miejskiej w okręgu wyborczym nr 10.
„Tam stwierdzono 21 głosów nieważnych – jest to największa liczba głosów nieważnych w Koźminie Wlkp. Z liczby 21 nieważnych głosów na 19 kartach do głosowania nie postawiono znaku X obok nazwiska żadnego z kandydatów. W mojej ocenie tak duża liczba nieważnych głosów nie była dziełem przypadku” – poinformował sąd skarżący.(PAP)
Autorka: Ewa Bąkowska
bak/ joz/