Radio Opole » Kraj i świat
2024-05-11, 12:50 Autor: PAP

Śląskie/ Zanieczyszczenie wód głównym problemem po pożarze w Siemianowicach Śląskich

Zanieczyszczenie cieków wodnych chemikaliami to obecnie główny problem po gaszeniu pożaru nielegalnego składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich. Jakość powietrza nie budzi żadnych zastrzeżeń i przebywanie na otwartej przestrzeni nie stanowi zagrożenia – poinformował wojewoda śląski Marek Wójcik.

Wiceminister klimatu i środowiska Anita Sowińska zapowiedziała zmiany w prawie, które ułatwią ściganie przestępców i zapobieganie powstawaniu nowych składowisk, szczególnie substancji niebezpiecznych.


Pożar wybuchł w piątek przy ul. Wyzwolenia w siemianowickiej dzielnicy Michałkowice. Jego powierzchnia objęła całe składowisko - ok. 6 tys. metrów kwadratowych. Kłęby czarnego dymu były widoczne z wielu kilometrów. Pożar został już ugaszony, trwa dogaszanie pogorzeliska.


„Działania straży pożarnej praktycznie dobiegają końca, trwa dogaszanie miejsca pożaru. Jeśli chodzi i emisję dymów, zanieczyszczeń – ta emisja jest śladowa” – powiedział wojewoda na konferencji prasowej po sobotnim posiedzeniu zespołu zarządzania kryzysowego w pobliżu miejsca działań strażaków. Podziękował straży pożarnej. Jak poinformował, na miejscu pracowało około 240 strażaków.


Wójcik zaznaczył, że od początku przewiązywano dużą wagę da monitoringu stany powietrza, zarówno w pobliżu pożaru, jak i w całej aglomeracji. Sprawdzały to mobilne laboratoria. „Te samochody-laboratoria nie stwierdziły przekroczenia stężeń niebezpiecznych substancji, w związku z czym nie było zagrożenia dla życia i zdrowia mieszkańców, zarówno Siemianowic, jak i sąsiednich miast” – powiedział wojewoda. Dodał, że podobne są wyniki z czujników stacjonarnych w miastach. Badania stanu powietrza będą kontynuowane.


Obecnie najważniejszym problemem jest zanieczyszczenie cieków wodnych. W wyniku pożaru i akcji substancje gaśnicze oraz wypłukane chemikalia trafiły do pobliskiego Rowu Michałkowickiego, a ten wpada do Brynicy. Stamtąd woda płynie do Przemszy i do Wisły. W piątek straż postawiła w Rowie Michałkowickim rękawy sorpcyjne do ściągania zanieczyszczeń i słomiane tamy do ich filtrowania. Wojewoda przyznał, że dane z pobranych w piątek próbek „nie były dobre”, ale jak zaznaczył, zmniejszyła się intensywność akcji gaśniczej, a wraz z nią ilość wody przedostającej się z pogorzeliska do Rowu Michałkowickiego.


Wiceminister Sowińska, która również uczestniczyła w posiedzeniu sztabu kryzysowego potwierdziła, że przedostawanie się wód pożarowych do rzek jest obecnie potencjalnym zagrożeniem. „Już wszystkie samorządy są poinformowane, również woj. małopolskie” – powiedziała. Dodała, że stan wód jest nadal monitorowany, systematycznie są pobierane kolejne próbki do badań.


Również wiceminister dziękowała strażakom i wszystkim innym służbom zaangażowanym w akcję po pożarze, także policji, która – jak mówiła – robi wszystko, by złapać przestępców, odpowiedzialnych za nielegalne składowanie odpadów w Siemianowicach Śląskich. Sowińska zapewniła, że będzie w tej sprawie podejmowała działania i współpracowała z resortem sprawiedliwości oraz MSWiA.


Pytana, jak poradzić sobie z nielegalnymi składowiskami, wiceminister odpowiedziała, że takich zinwentaryzowanych i opisanych miejsc jest w całej Polsce 311 i w resorcie trwają prace nad rozwiązaniami prawnymi, które ułatwią ściganie przestępców oraz będą zapobiegać powstawaniu nowych składowisk, szczególnie substancji niebezpiecznych. Chodzi o to – mówiła - by producenci nie oddawali odpadów niesprawdzonym firmom. „Myślę, że jesienią będziemy gotowi, żeby zaproponować konkretne zmiany w prawie” – zadeklarowała.


Wojewódzka inspektor ochrony środowiska Agata Bucko-Serafin potwierdziła, że badane dotychczas próbki wody pobranych niedaleko miejsca pożaru wykazały znaczące przekroczenie zanieczyszczeń. „Zamknięty został dopływ tych zanieczyszczeń do cieków – do Brynicy i później dalej do Przemszy i do Wisły. To jest najważniejsze, że już nie dopływają nie zasilają tego strumienia zanieczyszczeń, jednocześnie następuje naturalny proces, czyli rozcieńczanie zanieczyszczeń” – podała.


Według niej, nie powinno się w tej chwili wchodzić do zanieczyszczonej wody, pozwalać żeby zwierzęta ją piły i ograniczać pobyt w pobliżu wody, jeśli wydziela ona zapach chemikaliów. „To są wody, które nie zasilają przynajmniej tutaj, żadnych ujęć wody. W tym największym stężeniu, czyli w miejscu, gdzie to się stało, nie mają wpływu na jakość wody pitnej” – zapewniła Bucko-Serafin.


Również prezes spółki Wody Polskie Joanna Kopczyńska powiedziała, że prowadzony jest monitoring przenoszenia się zanieczyszczeń na rzekach. Wody Polskie są w kontakcie ze sztabem kryzysowym i innymi służbami. Pytana, jakie mogą być długofalowe skutki skażenia, odpowiedziała, że istnieje obawa śnięcia ryb.


„Wszystkie działania, które zostały podjęte oczywiście miały na celu zminimalizowanie tych negatywnych skutków, natomiast my musimy jeszcze przez co najmniej kilka dni prowadzić monitoring tego, co na rzekach się dzieje” – podkreśliła. Według Wód Polskich, zanieczyszczenie, w bardzo rozcieńczonej już formie, powinno dopłynąć do Krakowa w ciągu 2-3 dni.


Komendant wojewódzki PSP w Katowicach st. bryg. Wojciech Kruczek powiedział, że obecnie na miejscu jest 38 zastępów strażaków – 121 ratowników. Być może działania uda się zakończyć jeszcze w sobotę. Z trzech drabin przelewają miejsca, gdzie pojawia się jeszcze dym. Komendant poinformował, że dwaj ratownicy, którzy w piątek zasłabli podczas akcji, obecnie czują się już dobrze. Jak opisywał Kruczek, patrząc z zewnątrz wydaje się, że odpady wypaliły się w całości, ale niewykluczone, że na niższych pokładach są jeszcze niespalone substancje.


Również prezydent Siemianowic Śląskich Rafał Piech dziękował strażakom i innym służbom za profesjonalną akcję. „Cieszę się, że sytuacja jest opanowana” – oświadczył. Jak dodał, według informacji szpitala w jego mieście nie odnotowano przypadków zasłabnięć czy innych dolegliwości.


Według szacunków władz Siemianowic Śląskich na składowisku zmagazynowano nielegalnie w różnych pojemnikach kilka tysięcy ton różnych substancji, a także podobne ilości odpadów plastikowych. Według Piecha były to m.in. substancje ropopochodne, rozpuszczalniki czy farby. Prezydent przypomniał, że o nielegalnym składowaniu odpadów lokalne władze kilka lat temu informowały odpowiednie służby. Wyraził przekonanie, że podobne sytuacje jak w jego mieście mogą zdarzać się coraz częściej, a nielegalnych składowisk są w całym kraju setki. Po raz kolejny zaapelował o zmianę przepisów.(PAP)


autor: Krzysztof Konopka


kon/ par/


Kraj i świat

2024-06-04, godz. 19:10 "Daily Telegraph": NATO opracowuje korytarze logistyczne na wypadek wojny z Rosją NATO opracowuje kilka 'korytarzy lądowych', które pozwolą na przerzucenie amerykańskich wojsk i uzbrojenia na linię frontu w przypadku poważnej wojny lądowej… » więcej 2024-06-04, godz. 19:10 UE/ Protest rolników w Brukseli; frekwencja dużo poniżej oczekiwań We wtorek w Brukseli odbył się ostatni przed wyborami do Parlamentu Europejskiego protest rolników. Organizatorzy - holenderskie stowarzyszenie Farmers' Defence… » więcej 2024-06-04, godz. 19:10 Bosak: jeśli zagrożone jest życie i zdrowie służących na granicy, to powinni stosować ostrą broń Wicemarszałek Sejmu i lider Konfederacji Krzysztof Bosak stwierdził, że funkcjonariusze Straży Granicznej, wojska, czy policji, którzy służą na granicy… » więcej 2024-06-04, godz. 19:10 Małopolskie/ Zderzenie 5 samochodów na zjeździe z A4; jedna ofiara śmiertelna 26-latek zginął w zderzeniu pięciu samochodów, do jakiego doszło we wtorek w Brzesku (Małopolskie) na zjeździe z A4 na DK75 przy skręcie w ulicę Leśną… » więcej 2024-06-04, godz. 19:00 Tusk: czy chcielibyśmy wysłać do Brukseli delegację złodziei? (krótka5) Czy my mamy się wstydzić za naszych reprezentantów w Brukseli? Czy naprawdę byśmy chcieli wysłać delegację złodziei, delegację łajdaków, ludzi bez… » więcej 2024-06-04, godz. 19:00 Tusk: Polska jest dobrym miejscem na ziemi, także dla tych, którzy są tu jako goście (krótka6) Premier Donald Tusk podkreślił, że nasza wschodnia granica jest bezpieczna, a Polska jest dobrym miejscem na ziemi, także dla tych, którzy się tutaj znaleźli… » więcej 2024-06-04, godz. 19:00 Maracana będzie zarządzana przez Flamengo i Fluminense Flamengo i Fluminense, walczące o prymat w klubowej piłce nożnej nie tylko w Rio de Janeiro, ale także w Brazyli, będą wspólnie zarządzać obiektami słynnego… » więcej 2024-06-04, godz. 19:00 Indie/ Premier Modi ogłosił zwycięstwo Indyjskiej Partii Ludowej w wyborach parlamentarnych Premier Indii Narendra Modi ogłosił we wtorek późnym popołudniem, że rządząca w kraju od 2014 roku Indyjska Partia Ludowa (BJP) wygrała wybory parlamentarne… » więcej 2024-06-04, godz. 19:00 Tusk: listy PiS do Parlamentu Europejskiego są tak naprawdę listami gończymi (krótka7) Listy wyborcze PiS do Parlamentu Europejskiego są tak naprawdę listami gończymi - powiedział we wtorek premier Donald Tusk podczas wiecu Platformy Obywatelskiej… » więcej 2024-06-04, godz. 18:50 Kaczyński w Brukseli: Zielony Ład oznacza anihilację rolników (opis) Europejski Zielony Ład oznacza anihilację rolników, to uderzenie w portfele Europejczyków i europejską gospodarkę - ocenił przebywający we wtorek w Brukseli… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »