Klimaszewski deklarował w przemówieniu inauguracyjnym, że podobnie, jak w minionej kadencji, chce być prezydentem otwartym, który wsłuchuje się w głos mieszkańców i konsultuje z bielszczanami najważniejsze decyzje.

„Bielsko-Biała jest miastem nowoczesnym i przyjaznym dla mieszkańców i gości, bezpiecznym i wygodnym do życia. (…) Przed nami jednak sporo wyzwań, przede wszystkim inwestycyjnych, wśród których na pierwszy plan wysuwają się: budowa centrum przesiadkowego, śródmiejskiej północnej obwodnicy oraz dalsza modernizacja Beskidzkiego Centrum Onkologii – Szpitala Miejskiego” – powiedział Klimaszewski.

Jak dodał, dla miasta większym wyzwaniem niż przedsięwzięcia infrastrukturalne może być finał rywalizacji o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2029.

Prezydent zapowiedział, że nie zmieni się grono jego najbliższych współpracowników. Na stanowiskach pozostaną wiceprezydenci: Przemysław Kamiński, Adam Ruśniak i Piotr Kucia. Nie zmienią się także sekretarz miasta Igor Kliś oraz skarbnik Dominik Pawiński.

Jarosław Klimaszewski ma 54 lata. Jest absolwentem psychologii na Uniwersytecie Śląskim oraz ekonomii na Górnośląskiej Wyższej Szkole Handlowej. Ma żonę, córkę i dwóch synów. Jest liderem Platformy Obywatelskiej w Bielsku-Białej i wiceszefem tej partii w województwie śląskim. Przez dekadę jest prezesem zarządu Bezalin w Bielsku-Białej.

Klimaszewski w 2006 r. zasiadł w radzie miejskiej Bielska-Białej, której w kadencji 2014-2018 przewodniczył. W 2018 roku, w drugiej turze wyborów na prezydenta jako kandydat KKW Platforma Nowoczesna Koalicja Obywatelska, wygrał z Przemysławem Drabkiem (PiS). Uzyskał poparcie 55,50 proc. głosujących.

W ostatnich wyborach kandydował z własnego KWW Jarosława Klimaszewskiego. Popierała go Koalicja Obywatelska oraz Nowa Lewica. W drugiej turze wskazało go 63,93 proc. głosujących. Kontrkandydata - Konrada Łosia (PiS) poparło 36,07 proc. głosujących. Frekwencja w Bielsku-Białej wyniosła 38,69 proc. (PAP)

Autor: Marek Szafrański

szf/ itm/