USA/ W Nowym Jorku odbył się największy na świecie miejski rajd rowerowy z udziałem Polaków
Zespół polskich kolarzy zaprosił do udziału w 46. edycji rajdu Five Boro Bike Tour szefa legendarnej imprezy Kennetha Podzibę. Wyjaśnił on w rozmowie z PAP, że w imprezie mającej charakter charytatywny biorą udział entuzjaści roweru ze wszystkich amerykańskich stanów i 55 krajów.
"Zbieramy fundusze na organizację rajdu. Bike New York prowadzi działalność edukacyjną, obejmującą dziesiątki tysięcy nowojorczyków. Uczymy m.in. dzieci i dorosłych, jak bezpiecznie jeździć na rowerze. Umożliwiamy też 70 różnym instytucjom charytatywnym zbieranie na naszym wydarzeniu środków na walkę z chorobami serca, raka, czy prawa zwierząt” – wyliczył Podziba, którego rodzina ma polskie pochodzenie.
Jak dodał w rajdzie może brać udział praktycznie każdy, od czterolatków do 95-latków. Są wśród nich ludzie niepełnosprawni, w tym niewidomi, rowerzyści z nadwagą i wiele kobiet.
"To jest tak ogromnie zróżnicowane wydarzenie, różnorodne etnicznie jak Nowy Jork. Nadaje mu to specjalną wartość” – ocenił Podziba, który jest dyrektorem wykonawczym głównego organizatora rajdu Bike New York.
Na poprzedzającym rajd spotkaniu ekipy polskiej w konsulacie konsul generalny RP Adrian Kubicki podkreślił, że stara się zachęcić Polaków, mających różne pasje, w tym sportowe, do przybycia do jego placówki. Jak przyznał, młodsza część konsularnego zespołu sama była zainteresowana udziałem w rajdzie i zaproszeniem uczestniczących w nim Polaków.
"To jest fantastyczna inicjatywa. Chcemy wspierać zdrowy tryb życia, mówić o tym, że kultura fizyczna jest ważna, a rower bardzo dobrą alternatywą dla samochodu, zwłaszcza w zatłoczonych miastach” – powiedział PAP konsul.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ zm/