Prawdziwa bohaterka „Reniferka” skarży się, że to ona jest ofiarą, a nie prześladowcą
Nowy serialowy hit Netfliksa „Reniferek” opowiada historię niejakiego Donny’ego. Podrzędnego komika próbującego swoich sił w stand-upie. Donny pracuje jako barman i właśnie w barze poznaje Marthę. Kobietę podającą się za odnoszącą sukcesy prawniczkę. Ich rozpoczęta niewinną rozmową znajomość, szybko przeradza się w niezdrową relację, której Donny jest ofiarą. Kobieta prześladuje go w pracy, mediach społecznościowych oraz zasypuje dziesiątkami niedwuznacznych maili. Zdesperowany mężczyzna postanawia szukać pomocy na policji.
Ogromna popularność serialu sprawiła, że prawdziwą historią stojącą za jego scenariuszem zainteresowali się widzowie. Autorem serialu jest Richard Gadd, który wciela się też w rolę Donny’ego. Gadd przyznał, że scenariusz zainspirowały jego własne przeżycia, poprosił też jednak, by widzowie nie próbowali odkrywać na własną rękę, kim naprawdę jest Martha. Fani najwyraźniej nie posłuchali jego prośby.
Do kobiety będącej pierwowzorem serialowej Marthy dotarły brytyjskie media. Kobieta skarży się, że fani Gadda zaczęli zasypywać ją groźbami śmierci. „Gadd znęca się nade mną, starszą panią, w pogoni za sławą i bogactwem. Wykorzystał +Reniferka+, żeby mnie prześladować. To ja jestem ofiarą. Napisał o mnie, pierdo…y serial” – mówi pozostająca anonimową kobieta gazecie „Daily Mail”.
Gadd zdradził wcześniej, że przez cztery i pół roku otrzymał od niej ponad 41 tysięcy maili, 744 tweety, listy liczące w sumie 106 stron oraz 350 godzin nagrań na poczcie głosowej. W mediach społecznościowych podkreślał jednak, że szukanie prawdziwej osoby, która go prześladowała jest nieistotne, bo jego serial opowiada o czymś zupełnie innym. Kobieta zaprzecza teraz, że go stalkowała i przekonuje, że aktor cierpi na syndrom głównego bohatera. (PAP Life)
kal/mdn