Radio Opole » Kraj i świat
2024-04-29, 07:20 Autor: PAP

60 lat temu Frank Zappa rozpoczął karierę muzyczną

60 lat temu, w kwietniu 1964 r. Frank Zappa dołączył do zespołu Soul Giants i rozpoczął karierę muzyczną. "Wielka postać na wielu frontach, i tak jak w przypadku geniuszy bywa – niepowtarzalna. Frank Zappa był absolutnym nowatorem, który wyprzedził swój czas” – powiedział PAP Piotr Metz.

W biografiach wielu muzyków, z różnych nurtów, czasami bardzo odległych od siebie, można znaleźć informacje, że na początku swojej fascynacji muzyką słuchali Franka Zappy (1940–1993). Jego muzyka była poszukiwaniem brzmień i form, eksperymentowaniem ze stylami, łączeniem ich w sposób nowatorski. Tworzeniem nowych, hybrydowych stylów.


Kompozytorskie eksperymentowanie z muzyką było dla Zappy niewystarczającym działaniem, dlatego do swoich utworów pisał satyryczne, abstrakcyjnie humorystyczne i prowokatorskie teksty. Szydził z telewizyjnych kaznodziejów, reklamy, polityków, pozerów i cenzury, w ironiczny sposób ukazując życie w Ameryce. Był zdeklarowanym krytykiem wszystkiego, od mentalności stadnej klasy średniej po cenzurę muzyki. Czasami właśnie te teksty powodowały, że stacje radiowe unikały puszczania piosenek Zappy, uznając je za kontrowersyjne moralnie.


Przez krytyków muzycznych na całym świecie Zappa jest uznawany za jednego z najbardziej nowatorskich i wpływowych muzyków rockowych od lat 60. do 90.


W kwietniu 1964 r. Zappa przeprowadził się do Los Angeles i dołączył do zespołu Soul Giants, w którym grali jego przyjaciele, piosenkarz Ray Collins, basista Roy Estrada i perkusista Jimmy Carl Black. To właśnie Zappa namówił ich, aby zamiast coverów zaczęli grać jego oryginalne kompozycje. W maju 1965 r. zespół zmieniał nazwę na Mothers of Invention (Matka Wynalazków – PAP), co stało się symbolem muzyki, jaką wykonywała grupa. Liderem zespołu został Zappa, który obok komponowania, grał na gitarze i śpiewał.


"Wielka postać na wielu frontach, i tak jak w przypadku geniuszy bywa – niepowtarzalna. Nie było nikogo do niego podobnego. Frank Zappa był absolutnym nowatorem, który wyprzedził swój czas, jeżeli chodzi o łączenie kanonu muzyki rockowej ze znacznie ambitniejszą sztuką. Przez całą swoją karierę porusza się na granicy muzyki rockowej, jazzu i muzyki poważnej" – powiedział PAP dziennikarz muzyczny Piotr Metz. "Do tego dodawał jeszcze szczyptę humoru. To wszystko tworzyło nieokiełznaną mieszankę. Z jednej strony panowie wykonywali na scenie muzykę, która dziś nie wiadomo czy by przeszła, z drugiej, ta muzyka była szalenie wyrafinowana. Zappa robił takie aranże, że później jego muzykę grali najpoważniejsi klasyczni wykonawcy świata.


Zaczął wszystko od płyty +Freak Out!+ z 1966 roku, która w swoim czasie była zupełnie niezrozumiała, a dziś uchodzi za nowatorską klasykę muzyki rockowej. Potem poprawił płytą, która była trochę parodią słynnego +Sierżanta Pieprza+ Beatlesów. Tam nabijał się z popowej estetyki" – tłumaczył Metz.


"Zappa był też bardzo ważnym aktywistą, jeżeli chodzi o cenzurę w muzyce. Występował nawet w senacie amerykańskim, na przesłuchaniach, wtedy, kiedy w USA organizacja zrzeszająca rodziców martwiących się o swoje dzieci chciała cenzurować piosenki. Włączył się też aktywnie w zwalczanie piractwa muzycznego w USA" – stwierdził.


"Trochę za szybko odszedł, mógł jeszcze zrobić wiele rzeczy. Dziś jest wzorem nieortodoksyjnego, prawdziwie artystycznego podejścia do sztuki na najwyższym poziomie" – podkreślił dziennikarz.


Zespół Mothers of Invention, z licznymi zmianami muzyków i kilkoma krótkimi przerwami, funkcjonował do 1975 r. Później Zappa tworzył sam lub okazjonalnie z różnymi muzykami.


Muzyka Franka Zappy docierała do Polski w latach 60., 70. i 80. ze sporym opóźnieniem i w bardzo ograniczonym zakresie. Płyty przywozili z Zachodu powracający do kraju Polacy. Niemniej ta muzyka miała znaczący wpływ na tworzące się w Polsce, na przełomie lat 70. i 80. nowe nurty muzyczne.


O swoim pierwszym zetknięciu z muzyką Zappy powiedział PAP Dariusz Dusza, współzałożyciel punkowego zespołu Śmierć Kliniczna: "Pamiętam, jak w piątej klasie podstawówki poszedłem do koleżanki, która wcześniej kilka lat mieszkała w Indiach, gdzie jej rodzice byli na kontrakcie, i u niej słuchałem kilku płyt Franka Zappy".


Był on również ważny dla Trójmiejskiej Sceny Alternatywnej, co można wywnioskować z wypowiedzi jednego z głównych aktywistów tego ruchu.


"Na polu muzyki rockandrollowej rzeczy wesołych, sympatycznych, otwartych i lekko psychodelicznych jest coraz mniej. Zespół Bielizna ma swoją publiczność, która wie, czego może od nas oczekiwać. Gawiedź, w swojej masie, przestała być wymagająca. Mniej się czyta, ludzie nie znają literatury, przychodzą na koncert, słuchają tekstów i to po nich spływa, nie są w stanie zrozumieć pewnych rzeczy. Uważam, że gramy piosenki proste, a mimo to media zarzucają nam, że jesteśmy +za mądrzy, za bardzo intelektualni+. Być może gdybyśmy edukowali młodzież, grając im na przykład Franka Zappę i tłumacząc niektóre teksty, dałoby się te głowy ruszyć. Ale jesteśmy na etapie ludzi niewymagających. Dawno nie słyszałem piosenki, która by mnie poruszyła, wzruszyła lub rozbawiła" – powiedziała w wywiadzie udzielonym PAP Jarek Janiszewski z zespołu Bielizna.


Frank Zappa zmarł 4 grudnia 1993 r. na raka prostaty. Liczba płyt wydanych za jego życia i po śmierci oraz albumów kompilacyjnych to blisko 150 pozycji.


W 1995 r. Zappa wszedł do amerykańskiego "Rock&Roll Hall of Fame", wprowadzający go tam Lou Reed powiedział wówczas o nim: "Frank był siłą rozsądku i uczciwości".(PAP)


Autor: Tomasz Szczerbicki


szt/ dki/


Kraj i świat

2024-07-29, godz. 07:40 Money.pl: PKW pyta o dowody na złamanie prawa wyborczego, Tusk twierdzi, że je ma PKW poprosiła szefa rządu o informacje o zawiadomieniach skierowanych do prokuratury po przeprowadzonych audytach instytucji publicznych. Chodzi jej o naruszenia… » więcej 2024-07-29, godz. 07:30 Wenezuela/ Liderka opozycji: nasz kandydat zdobył 70 proc. głosów w wyborach prezydenckich (krótka2) Przywódczyni wenezuelskiej opozycji Maria Corina Machado poinformowała w poniedziałek, że opozycyjny kandydat Edmundo Gonzalez zdobył w niedzielnych wyborach… » więcej 2024-07-29, godz. 07:30 Sędzia Laskowski dla "Rz": w sprawie tymczasowych aresztowań wszyscy mają za uszami W sprawie tymczasowych aresztowań wszyscy mają za uszami: sędziowie, prokuratura, policja, prawodawca, ale także my jako społeczeństwo - mówi Michał Laskowski… » więcej 2024-07-29, godz. 07:30 Gliwice/ Samorząd zamierza połączyć rozproszone drogi rowerowe Gliwicki samorząd zamierza połączyć rozproszone drogi rowerowe w mieście w logiczną całość. Tamtejsza spółka drogowa zamówiła opracowanie koncepcji… » więcej 2024-07-29, godz. 07:20 Justin Anderson: w filmie "Płynąc do domu" chciałem uchwycić fragmentaryczność życia (wywiad) Życie jest zbiorem fragmentów, które nie układają się w spójną całość. W moim filmowym debiucie chciałem to uchwycić - podkreślił Justin Anderson… » więcej 2024-07-29, godz. 07:20 Turniej ATP w Atlancie - trzeci tytuł Nishioki Yoshihito Nishioka pokonał rozstawionego z 'czwórką' Australijczyka Jordana Thompsona 4:6, 7:6 (7-2), 6:2 i triumfował w tenisowym turnieju ATP 250 na twardych… » więcej 2024-07-29, godz. 07:20 Paryż/ kajakarstwo górskie - Zwolińska: dmuchałam przed telewizorem pod narty Małyszowi (wideo) Kajakarka górska Klaudia Zwolińska została wicemistrzynią olimpijską igrzysk w Paryżu w slalomie K1. Adam Małysz i Justyna Kowalczyk to jej najwięksi idole… » więcej 2024-07-29, godz. 07:10 Wenezuela/ Maduro ogłoszony zwycięzcą wyborów prezydenckich (krótka) Nicolas Maduro został ogłoszony zwycięzcą niedzielnych wyborów prezydenckich w Wenezueli, co oznacza jego trzecią kadencję na stanowisku głowy państwa… » więcej 2024-07-29, godz. 07:10 Paryż - nocne powitanie wicemistrzyni olimpijskiej w Domu Polskim (wideo) Po północy dotarła do Domu Polskiego w Paryżu wicemistrzyni olimpijska w kajakarstwie górskim Klaudia Zwolińska. Czekali na nią ojciec, prezes Polskiego… » więcej 2024-07-29, godz. 07:10 83 lata temu o. Kolbe zgłosił się w Auschwitz na śmierć za współwięźnia 29 lipca 1941 r. podczas apelu w niemieckim KL Auschwitz franciszkanin Maksymilian Kolbe dobrowolnie oddał życie za współwięźnia Franciszka Gajowniczka… » więcej
31323334353637
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »