Ekstraklasa siatkarzy - Jastrzębski Węgiel - Aluron 1:3 (opis)
Drugi mecz finałowy: Jastrzębski Węgiel - Aluron CMC Warta Zawiercie 1:3 (25:27, 25:22, 19:25, 23:25).
Stan rywalizacji play off (do dwóch zwycięstw) 1-1. Trzeci mecz w niedzielę w Jastrzębiu-Zdroju.
Jastrzębski Węgiel: Tomasz Fornal, Norbert Huber, Jean Patry, Rafał Szymura, Jurij Gladyr, Benjamin Toniutti - Jakub Popiwczak (libero) - Ryan Sclater, Jarosław Macionczyk.
Aluron CMC Warta Zawiercie: Miłosz Zniszczoł, Miguel Tavares Rodrigues, Bartosz Kwolek, Mateusz Bieniek, Karol Butryn, Trevor Clevenot - Luke Perry (libero) - Daniel Gąsior, Patryk Łaba, Thibault Rossard.
Po tym jak w środę jastrzębianie pokonali w hali rywala Aluron 3:0, w sobotę większość fanów zgromadzonych w hali (było ich 3 112) w Jastrzębiu-Zdroju spodziewała się zakończenia finału play off. Jednak zawiercianie zagrali bardzo dobrze, szczególnie na zagrywce i przedłużyli rywalizację.
Pierwszy set był zacięty do początku do końca. Przy wyniku 23:23 skutecznym atakiem popisał się Karol Butryn. Zespół z Jury Krakowsko-Częstochowskiej nie wykorzystał jednak pierwszej tzw. piłki setowej. W trakcie gry na przewagi oba zespoły miały po jednej szansie na zdobycie ostatniego punktu. Udało to się Aluronowi.
W drugiej odsłonie długo świetnie grali jastrzębianie. Gdy było 23:16 mało kto spodziewał się emocjonującej końcówki. Jednak dzięki skutecznym zagrywkom Mateusza Bieńka i Daniela Gąsiora drużyna z Zawiercia zmniejszyła stratę do dwóch punktów. Przy wyniku 24:22 skutecznym atakiem ze środka popisał się Jurij Gladyr.
Chociaż na początku trzeciego seta było 6:3, to szybko inicjatywę przejęli zawiercianie. Ostatni punkt dla nich (przy prowadzeniu Aluronu 24:19) zdobył Butryn.
Jastrzębskiego Węglowi nie udało się doprowadzić do tie-breaka, a MVP sobotniego spotkania wybrano Bartosza Kwolka.
Siatkarze z Jastrzębia-Zdroju mają szansę zostać mistrzami Polski po raz czwarty w historii. Wcześniej wygrali ligę w latach 2004, 2021 i 2023 roku. Aluron jeszcze ani razu nie zdobył złotego medalu MP. (PAP)
Autor: Rafał Czerkawski
rcz/ sab/