Radio Opole » Kraj i świat
2024-04-27, 06:20 Autor: PAP

20 lat w UE/ Ekspert: Polacy po 20 latach członkostwa - bardziej eurorealiści niż euoroentuzjaści

Po 20 latach obecności w UE, Polacy to bardziej eurorealiści niż euroentuzjaści; widzą zalety Unii, korzyści dla siebie z bycia w tej wspólnocie, ale też trzeźwo i nieraz krytycznie patrzą na unijną biurokrację - uważa prof. Stanisław Mocek, socjolog i medioznawca, rektor Collegium Civitas.

W tym roku mija 20 lat, odkąd Polska wstąpiła do Unii Europejskiej. Rozszerzenie z 2004 r. było największym w historii Wspólnoty - do Unii oprócz Polski dołączyły wówczas: Czechy, Słowacja, Węgry, Litwa, Łotwa, Estonia, Słowenia, Cypr i Malta.


Prof. Mocek zaznaczył, że rozważając kwestie poparcia Polaków dla obecności w UE w ciągu tych 20 lat i poczucie ich podmiotowości w Unii, należy brać pod uwagę fazy, jakie w tej sprawie przechodzi każde państwo: "od prawie euforycznej, która ma na ogół miejsce bezpośrednio po dołączeniu", przez rosnący krytycyzm pewnej części społeczeństwa, do ustabilizowania opinii i traktowania danej sytuacji jako naturalnej.


"Najnowsze wyniki badań dwóch ośrodków, które niedawno się ukazały, pokazują, że ok. 60 proc. Polaków deklaruje się jako osoby prounijne, kilkanaście procent jest zdecydowanie przeciwnych UE, a reszta prezentuje postawę neutralną. Więc jak na europejskie wyniki badań te wskaźniki świadczą o umiarkowanie pozytywnym nastawieniu do UE" - zauważył.


"Ten wynik był jeszcze lepszy za czasów rządów Zjednoczonej Prawicy, której narracja opierała się na budowaniu konfliktu i opozycji do UE, na zasadzie właśnie +my+ kontra +oni+. Obowiązywała narracja podważania korzyści jakie płyną z UE, zupełnie innego przedstawiania spraw unijnych np. KPO. Dochodzą też sprawy dotyczące transformacji ekologicznej i klimatycznej. Była to też retoryka silnie nastawiona przeciw Niemcom, Francji, wytwarzająca też wrażenie, że wcześniejsze rządy prezentowały poddańcze nastawienie do UE. W skrajnym przypadku wyewoluowało to do przekonania, że władztwo poprzedniego systemu, +Moskwy+, zamieniło się na władztwo Brukseli. I to jest podnoszone przez zwolenników Konfederacji oraz skrajnie prawicowych organizacji" - podkreślił Mocek.


Jego zdaniem, jeśli porówna się polskie wyniki z poparciem dla UE w innych krajach, jego poziom w Polsce jest porównywalny do innych państw. Zauważył, że nie zawsze jest ono jednoznacznie skorelowane z poglądami politycznymi. "I tak na przykład, mimo rządów eurosceptycznego premiera Viktora Orbana, społeczeństwo węgierskie jest cały czas nastawione prounijnie" - stwierdził Mocek.


"Jeśli chodzi o Polskę traktowałbym ten wynik jako całkiem przyzwoity. Nie było tąpnięcia w kwestii poparcia dla UE, społeczeństwo widzi w członkostwie jednak głównie korzyści, mimo narracji poprzedniej władzy, że ogranicza ono polską suwerenność. Oceniłbym mimo to, że Polacy dziś to mniej euroentuzjaści, a bardziej eurorealiści, którzy widzą jej zalety, korzyści dla siebie, ale też trzeźwo i nieraz krytycznie patrzą na unijną biurokrację i narzucanie rożnych regulacji" - powiedział ekspert.


"Ciekawy jest też wątek współdecydowania, postrzegania UE bądź jako +my+, bądź jako +oni+. Bardziej jako +my+ postrzegają UE młodzi i osoby w średnim wieku i osoby lepiej wykształcone, dla których bycie w UE to stan naturalny i które były świadomymi beneficjentami środków z UE. Nieco inaczej widzą sprawę rolnicy, którzy wobec kwestii Zielonego Ładu bywają rozgrywani politycznie - a jeszcze inaczej osoby starsze, które często poruszają kwestię zachowania przez Polskę suwerenności" - dodał.


Zaznaczył, że paradoksalnie - największe i najbardziej długotrwałe, korzystne na ogół w sposób rewolucyjnie zmiany zaszły wskutek obecności w UE w gospodarstwach rolniczych. "Polskie rolnictwo zmniejszyło się co prawda z punktu zaangażowania i liczebności na wsi, ale jednak polskie rolnictwo zmieniło się w sposób niespotykany nigdy wcześniej, jeśli chodzi o sprzęt, wykształciła się też pewna klasa przedsiębiorców rolniczych" - wskazał.


Ocenił, że wyniki dotyczące poparcia dla UE pokazują "odtwarzający się dwubiegunowy podział polityczny". Według Mocka "część zwolenników Zjednoczonej Prawicy i Konfederacji jest coraz bardziej antyunijna i postrzegają UE jako zagrożenie, jako utratę niepodległości, a także bardzo krytykują możliwe ograniczenie benefitów z UE". "Natomiast młodzi, zamożniejsi, to te 60 proc. Polaków, którzy traktują UE jako szansę rozwojową dla Polski" - dodał.


Jak zaznaczył, większość z 60 proc. polskich zwolenników Polski w UE, traktuje Unię - w sytuacji za wschodnią granicą Polski i na Bliskim Wschodzie - jako możliwą osłonę państwową i czynnik zwiększający jej bezpieczeństwo.


Dla młodych - ocenił Mocek - UE to bardziej "my" niż "oni". "To osoby, które urodziły się już w czasie internetu i mediów społecznościowych, Europa jest otwarta, można pojechać, gdzie się chce i nawiązywać kontakty, UE jest dla nich rzeczą normalną, naturalnym środowiskiem. Trudno ich zatem przekonać, że obecność w UE grozi suwerenności ich kraju" - podkreślił.


Zdaniem eksperta poparcie dla UE może jeszcze wzrosnąć, jeśli rząd premiera Donalda Tuska okaże w ramach UE swoją sprawczość, sprowadzi środki na rozwój Polski lub jeśli sytuacja bezpieczeństwa w regionie się pogorszy.


Mocek uważa, że wobec wszystkich tych czynników trudno spodziewać się, by na podatny grunt trafiły ewentualne dążenia do polexitu. (PAP)


autorka: Wiktoria Nicałek



wni/ godl/ mow/


Kraj i świat

2024-05-30, godz. 04:20 Paryż - herosi nowożytnych igrzysk (odc.14) Letnie igrzyska w Pekinie, Londynie i Rio de Janeiro (2008-16) miały dwóch głównych bohaterów. Uwaga sportowego świata skupiała się na medalowych żniwach… » więcej 2024-05-30, godz. 04:20 Paryż - herosi nowożytnych igrzysk (odc.15) Igrzyska w 2012 roku przeszły do historii nie tylko dzięki popisom Michaela Phelpsa i Usaina Bolta, ale też dlatego, że po raz pierwszy dopuszczono do rywalizacji… » więcej 2024-05-30, godz. 04:20 Paryż - herosi nowożytnych igrzysk (odc. 16-ost.) Igrzyska w Tokio były inne niż wszystkie. Przesunięte z powodu pandemii koronawirusa z 2020 na 2021 roku, przeprowadzone w sanitarnym reżimie i bez kibiców… » więcej 2024-05-30, godz. 04:10 Panama/ Pierwsi przesiedleńcy klimatyczni opuszczają wyspę zagrożoną rosnącym poziomem wody Około 1200 osób z rdzennej społeczności Guna opuści przeludnioną i zagrożoną rosnącym poziomem morza wyspę Carti Sugdupu. W środę otrzymali oni od… » więcej 2024-05-30, godz. 04:10 Paryż - herosi nowożytnych igrzysk (odc.1) Igrzyska olimpijskie to wielkie święto całego świata, ludzi, ale przede wszystkim samych sportowców. Zwłaszcza tych najlepszych, których oklaskują tysiące… » więcej 2024-05-30, godz. 04:10 Paryż - herosi nowożytnych igrzysk (odc.2) Londyn, gdzie sportowcy o olimpijskie laury walczyli także w 2012 roku, przed 116 laty był świadkiem dwóch triumfów w strzelectwie Szweda Oscara Swahna. To… » więcej 2024-05-30, godz. 04:10 Paryż - herosi nowożytnych igrzysk (odc.3) Po Sztokholmie miał nadejść czas Berlina. Jednakże I wojna światowa pozbawiła wielu sportowców szans na olimpijskie laury. Na szczęście nie wszystkich… » więcej 2024-05-30, godz. 04:10 Paryż - herosi nowożytnych igrzysk (odc.4) Igrzyska w Amsterdamie w 1928 roku stanowiły narodziny wyjątkowej gwiazdy, nie tylko sportowego formatu. Tam bowiem dopełnił się talent amerykańskiego pływaka… » więcej 2024-05-30, godz. 04:10 Paryż - herosi nowożytnych igrzysk (odc.5) Świat, który otrząsnął się z wojennej pożogi, nie był już taki sam jak w 1939 roku. Zmieniło się i oblicze sportu. Odtąd coraz bardziej będzie on… » więcej 2024-05-30, godz. 04:10 Paryż - herosi nowożytnych igrzysk (odc.6) W Londynie w 1948 roku po raz pierwszy usłyszano o słynnej 'czeskiej lokomotywie', czyli Emilu Zatopku. W olimpijskim debiucie na dystansie 10 000 metrów nie… » więcej
45678910
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »