Po meczu Jagiellonia - Pogoń (2:2) powiedzieli:

Jens Gustafsson (trener Pogoni Szczecin): "To był dla nas ciężki mecz, szczególnie w pierwszej połowie nie graliśmy tak, jak chcieliśmy. Myślę, że w drugiej pokazaliśmy Pogoń z najlepszej strony. Wywozimy stąd jeden punkt, biorąc pod uwagę przeciwnika, myślę, że to dobry wynik. Ten mecz mógł pójść w obie strony, mogła wygrać Jagiellonia, mogliśmy wygrać my, więc z tego powodu wynik jest ok, zwłaszcza że grę z drugiej połowy zabierzemy ze sobą na finał Pucharu Polski, bo w końcu możemy zacząć mówić o tym, że zagramy w finale Pucharu Polski".

Adrian Siemieniec (trener Jagiellonii Białystok): "Zacznę od podziękowań dla kibiców, za wsparcie, fantastyczną oprawę i frekwencję. Dziękuję też drużynie, uważam że to był dobry mecz w naszym wykonaniu. Było bardzo duże zaangażowanie, bardzo duża determinacja, wola zwycięstwa, pasja, odwaga w grze, te wartości, które sobie cenimy, to wszystko widziałem dzisiaj na boisku.

- Bardzo dobra była pierwsza połowa w naszym wykonaniu, z mojej perspektywy tak naprawdę największym naszym problemem było to, że schodziliśmy na przerwę z wynikiem 2:1 i ten wynik powodował, że mecz był wciąż otwarty. W drugiej połowie Pogoń doszła mocniej do głosu i spotkanie się wyrównało. Chcieliśmy wygrać i nie jesteśmy zadowoleni z remisu, ale wszystko przed nami, zostały jeszcze cztery kolejki. Odpoczniemy i postaramy się jak umiemy najlepiej przygotować do spotkania w Mielcu.

- Trzeba pamiętać, że Dominik Marczuk to jest młody zawodnik, który zbiera jeszcze doświadczenie i my dzisiaj jako drużyna musimy go na pewno wesprzeć. Wszystko jest jeszcze do odrobienia na boisku".(PAP)

rof/ cegl/