USA/ Nabożeństwo ekumeniczne w Waszyngtonie w intencji wolontariuszy poległych w Strefie Gazy
Wydarzenie zorganizowała organizacja World Central Kitchen (WCK), której pracownicy humanitarni ponieśli śmierć w ataku sił zbrojnych Izraela. Wspominając Polaka, przedstawiciele WCK podkreślili, że jego dewizą było: "Nie mamy problemów, mamy rozwiązania".
"Jednym z jego niezliczonych wyczynów była pomoc w zainstalowaniu systemu filtracji wody na dachu jednej z naszych największych kuchni. Wspierał zespół w obsłudze milionów Palestyńczyków poszukujących bezpieczeństwa i ciepłego posiłku" – przypomniała WCK.
Organizację dostarczającą żywność m.in. ofiarom klęsk żywiołowych i wojen utworzył Jose Andres, amerykański kucharz, celebryta, właściciel restauracji nagrodzonych gwiazdkami Michelina. W poruszającym wystąpieniu w katedrze wspominał m.in. Sobola i jego wkład w działania pomocowe.
W uroczystości wzięły udział m.in. rodziny poległych wolontariuszy i dyplomaci. Administrację USA reprezentował mąż wiceprezydent Kamali Harris, Douglas Craig Emhoff, a Departament Stanu - zastępca sekretarza Kurt M. Campbell.
Wyrazy współczucia rodzinie Polaka złożył zastępca ambasadora RP w USA Adam Krzywosądzki.
Zwrócił uwagę, że nabożeństwo podkreśliło wyjątkową rolę pracowników humanitarnych przychodzących w sukurs ludziom na całym świecie, zwłaszcza na obszarach pogrążonych w konfliktach zbrojnych i kryzysach.
"Mocno wybrzmiała w katedrze niezwykle pozytywna rola i sylwetka naszego rodaka, Damiana Sobola - począwszy od jego zaangażowania w pomoc uchodźcom ukraińskim, na granicy polsko-ukraińskiej, a także na Ukrainie, w Turcji po trzęsieniu ziemi oraz w Strefie Gazy" – zauważył Krzywosądzki w rozmowie z PAP.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ szm/