We wtorkowym wywiadzie dla PAP, szefowa komisji ds. aborcji Dorota Łoboda powiedziała, że jeśli na wtorkowym posiedzeniu komisji zapadnie decyzja w sprawie wysłuchania publicznego projektów, to odbędzie się ono 17 maja, zaś merytoryczne prace nad poszczególnymi projektami rozpoczną się na początku czerwca. "Będę chciała, by komisja zbierała się raz, dwa razy w miesiącu, terminy będą pewnie związane z posiedzeniami Sejmu" - dodała.

Szymanowska oceniła w rozmowie z PAP, że to zdecydowanie za rzadko. „Nie możemy spotykać się raz w miesiącu, bo doprowadzi to do sytuacji, w której zanim do czegoś dojdziemy, zastanie nas wiosna kolejnego roku” – stwierdziła.

Posłanka Polski 2050-TD uważa, że posiedzenia komisji powinny odbywać się na tyle często, by jej prace zostały zakończone przed wakacjami sejmowymi. „Nie wyobrażam sobie, żebyśmy jako posłowie i posłanki zostawili ten temat i pojechali na wakacje. Kobiety muszą jak najszybciej zobaczyć efekty naszej pracy” – zaznaczyła Szymanowska.

Ostatnie posiedzenie Sejmu przed sierpniową przerwą zaplanowano w tym roku na 23-26 lipca.

Szymanowska zastrzegła, że prace komisji nie powinny być jednak "prowadzone po łebkach”. „Zróbmy to porządnie, ale i sprawnie. Spotykajmy się częściej, również w tygodniach, w których nie ma obrad Sejmu. Kobiety na to czekają” – zaapelowała.

Według niej pierwszy projekt, jakim zajmie się komisja, będzie najprawdopodobniej dotyczył depenalizacji aborcji. Ten projekt ma - zdaniem Szymanowskiej - największe szanse na poparcie większości posłów koalicji rządzącej.

Pytana o słowa Łobody, która w rozmowie z PAP stwierdziła, że propozycja depenalizacji aborcji jest dla niektórych posłów Trzeciej Drogi nie do przyjęcia, Szymanowska odparła, że należałoby zapytać posłankę KO, kogo konkretnie ma na myśli. „Wiele osób z mojego klubu zdementuje te informacje, bo większość naszych posłów i posłanek poprze depenalizację” – zapewniła.

Szymanowska zapowiedziała również, że będzie robiła wszystko, by przekonać pozostałych partyjnych kolegów do poparcia projektu. „Nie mogę odpowiadać za PSL. Trzecia Droga to mimo wszystko osobne kluby” – dodała.

Powołana przez Sejm komisja nadzwyczajna zajmie się czterema projektami. Lewica złożyła w Sejmie dwa projekty. Pierwszy zakłada częściową depenalizację czynów związanych z terminacją ciąży; chce całkowitego wyłączenia przestępczości przerywania ciąży do 12. tygodnia za zgodą kobiety i wyłączenia karalności przerywania ciąży za zgodą kobiety w sytuacji ciężkiego, nieodwracalnego upośledzenia lub nieuleczalnej choroby płodu.

Drugi projekt Lewicy – "o bezpiecznym przerywaniu ciąży" – gwarantuje prawo do świadczenia przerwania ciąży do końca 12. tygodnia jej trwania, a w określonych przypadkach także po upływie tego terminu. Wprowadza też dodatkowe regulacje dotyczące klauzuli sumienia i dekryminalizacji przerywania ciąży za zgodą osoby w ciąży oraz udzielania osobie w ciąży pomocy w jej przerwaniu.

Projekt ustawy Koalicji Obywatelskiej zakłada dopuszczalność aborcji do 12. tygodnia ciąży. Natomiast projekt Trzeciej Drogi zakłada przywrócenie stanu prawnego sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r. w sprawie aborcji. (PAP)

Autorka: Daria Al Shehabi

dsk/ ann/ wus/