Niemcy/ Komisarz UE: wejście Ukrainy do Unii wymagałoby zwiększenia budżetu nawet o 20 proc.
„Brzmi to gigantycznie, ale odpowiada tylko 0,2 proc. europejskiego produktu krajowego brutto i jest to z pewnością wykonalne” – ocenił Hahn w rozmowie z niemieckimi dziennikami z grupy medialnej FUNKE. W opinii komisarza to „opłacalna inwestycja, ponieważ Ukraina ma ogromny potencjał gospodarczy”. Wzrost budżetu UE o 20 proc. oznaczałby w teorii dodatkowe 200 mld euro w siedmioletnim okresie budżetowym.
Komisarz stwierdził, że „najmniejszym zmartwieniem jest strona finansowa”. „Większy problem stanowi przygotowanie przystąpienia Ukrainy do wspólnoty. W jaki sposób podejmiemy decyzje? Jak zapewnimy praworządność? Jak połączyć duży ukraiński sektor rolny z naszym rolnictwem?” – pytał Hahn. Podkreślił, że Unia Europejska potrzebuje reform instytucjonalnych niezależnie od kwestii przystąpienia Ukrainy i krajów Bałkanów Zachodnich. Komisarz wskazał na potrzebne – jego zdaniem - zmiany w podejmowaniu wspólnotowych decyzji w polityce zagranicznej – decyzje większościowe zamiast zasady jednomyślności.
Hahn przestrzegł też jednocześnie przed zmęczeniem reformami w państwach UE. „Moim zmartwieniem jest to, że niektóre kraje bardzo dobrze przygotują się do przystąpienia do Wspólnoty, spełnią warunki, a potem powiemy: +Niestety, nie+” – zaznaczył komisarz.
Unijny komisarz przyznał, że nie spodziewa się szybkiego przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej. Jego zdaniem obecność Ukrainy we wspólnocie w 2028 r. (początek nowego okresu długofalowego budżetu UE - na lata 2028-2034) jest „nierealna”. „Przystąpienie Ukrainy w warunkach wojny jest niewyobrażalne. Przede wszystkim Ukraina walczy o przetrwanie. Wszystkie kraje akcesyjne muszą spełnić wymogi reform” – stwierdził Hahn.
Z Monachium Iwona Pałczyńska (PAP)
ipa/ mms/