W drugiej turze wyborów prezydenckich w Toruniu (Kujawsko-Pomorskie) zmierzą się Paweł Gulewski (KO) i dotychczasowy prezydent miasta Michał Zaleski (własny komitet). Kandydaci dostali odpowiednio 38,28 proc. i 26,41 proc. głosów w I turze wyborów. W radzie miasta zasiądzie 15 radnych z KO, sześciu z PiS i czterech z komitetu Zaleskiego.

"Deklaruję pełną, harmonijną współpracę z radą miasta, jeżeli zostanę wybrany" - mówił Zaleski pod Motoareną w Toruniu, gdzie kończył kampanię przed meczem żużlowej ekstraligi Apator Toruń - Unia Leszno.

Mówił o tym, że podczas spotkań z mieszkańcami chwalono jego pracę. "Dobrze pan pracowałeś, teraz weź się za kolejny czas, inne lata pracy dla Torunia" - przytaczał. "Wierzę, że tak będzie" - podsumował Zaleski. "Proszę, abyście zapamiętali, że sprawdzony, doświadczony człowiek jest w stanie współpracować, ale i także realizować plany, które przedstawia" - mówił.

Pytany o swoje przewidywania przed II turą ocenił, że "szanse są 50 na 50".

"Zawsze dotrzymywałem słowa" - mówił Zaleski. Dodał, że "jest zakochany w Toruniu", ale także jest "uważnym słuchaczem tego, co mieszkańcy i mieszkanki" do niego mówią. "Według tego będę robił to, co jest najważniejsze dla Torunia, zapewniał rozwój, dalsze sprawne funkcjonowanie wszystkiego, co sprzyja dobremu wizerunkowi naszego miasta" - powiedział Zaleski.

71-letni Zaleski rządzi Toruniem od 2002 roku. 43-letni Gulewski był wiceprezydentem miasta od czerwca 2020 do stycznia 2024. (PAP)

autor: Tomasz Więcławski

twi/ par/