W tym roku w igrzyskach (regaty odbędą się w Marsylii) w 10 klasach rywalizować będzie 330 żeglarzy (20 mniej niż w Tokio) - po 165 kobiet i mężczyzn.

Pierwszą i główną kwalifikacją olimpijską były w sierpniu ubiegłego roku mistrzostwa świata w Hadze. W Holandii było do wywalczenia około 40 procent miejsc, a Polakom udało się zdobyć nominacje w czterech klasach - 49er, iQFoil kobiet i mężczyzn oraz w ILCA 6.

Ostatnią szansą na zapewnienia sobie olimpijskich paszportów będą tradycyjne regaty Pucharu Świata - Francuski Tydzień Olimpijski w Hyeres, określane także jako Last Chance Regatta. Pierwsze wyścigi zaplanowano na niedzielę, a zakończenie na sobotę.

„Brakuje nam kwalifikacji w klasach: Formula Kite kobiet i mężczyzn, kobiecej 49erFX, mieszanej 470 oraz męskiej ILCA 7. W tej ostatniej będzie najtrudniej, w klasie 470 też mamy bardzo młode załogi, które nie są jednak całkowicie bez szans. W konkurencjach kitesurfingowych i w klasie 49erFX nasz potencjał jest znacznie większy i liczymy na uzyskanie przepustek na igrzyska” – przyznał dyrektor sportowy Polskiego Związku Żeglarskiego Dominik Życki.

W klasach Formula Kite kobiet i mężczyzn do zdobycia jest po pięć nominacji, w klasie 470 cztery, natomiast w klasach 49erFX i ILCA 7 są jeszcze trzy wolne miejsca. Biało-czerwonych zabraknie na starcie w katamaranach Nacra 17 – w tej mieszanej klasie nie jest prowadzone szkolenie.

„Więcej szans na awans nie będzie, są to zatem najważniejsze w tym sezonie zawody. Do tej pory brakowało nam niewiele, w mistrzostwach świata w Hadze byliśmy pierwszym państwem, które się nie +załapało+. Taki jest sport, nie ma co żyć przeszłością. Mamy wielką motywację, a wyniki w ostatnich miesiącach pokazują, że jesteśmy w dobrej formie. Wierzę, że po tych regatach będziemy cieszyć się z kwalifikacji dla Polski” – stwierdził Maks Żakowski (OŚ AZS Poznań), który w marcu w mistrzostwach Europy zajął ósmą lokatę.

W klasie 49erFX o trzy miejsce rywalizować będą załogi z 11 krajów, a w PZŻ szacują, że głównymi rywalkami Polek będą reprezentantki Niemiec, Japonii, Finlandii, Singapuru i Malty. Z kolei w klasie 470 w szranki o cztery paszporty staną przedstawiciele 17 państw.

„Nasz awans jest możliwy. Faworytami są Włochy, Turcja i Grecja, ale w rywalizacji o jedno miejsce wszystko może się wydarzyć” – powiedział trener kadry w klasie 470 Jakub Antoniak.

Regaty w Hyeres będą dla Polaków także wewnętrzną kwalifikacją – zwłaszcza w klasie 49er, w której o imienną nominację starają się trzy załogi: Łukasz Przybytek i Jacek Piasecki, Mikołaj Staniul i Jakub Sztorch oraz Dominik Buksak (wszyscy AZS AWFiS Gdańsk) i Szymon Wierzbicki (OŚ AZS Poznań).

W windsurfingowej klasie iQFoil na starcie stanie aktualny wicemistrz świata w klasie i srebrny medalista Pucharu Świata na Majorce Paweł Tarnowski (SKŻ Ergo Hestia Sopot), który uzyskał już rekomendację do występu na igrzyskach.

Zabraknie natomiast Zofii Klepackiej. 38-letnia brązowa medalistka olimpijska z Londynu (2012) w klasie RS:X zapowiedziała zakończenie kariery. Faworytką do wyjazdu na igrzyska jest natomiast Maja Dziarnowska (SKŻ Ergo Hestia Sopot).

W Hyeres w klasie ILCA 6 nie popłyną Agata Barwińska (SSW MOS Iława) i Wiktoria Gołębiowska (UKŻ Wiking Toruń). Trenerzy zdecydowali, że zawodniczki będą w tym czasie przygotowywać się na olimpijskim akwenie w Marsylii.(PAP)

md/ cegl/