PAP: Jakie jest pana zdaniem największe wyzwanie, przed którym stoją Suwałki?

Czesław Renkiewicz: Bardzo istotnym i ważnym wyzwaniem jest demografia naszego miasta. Dzisiaj zmniejsza się liczba ludności miasta, mamy ujemny przyrost naturalny, bardzo często ludzie młodzi po ukończeniu studiów nie wracają do Suwałk i jako społeczeństwo w bardzo szybkim tempie starzejemy się. Chcemy zmienić te negatywne trendy. Zależy nam na zachęceniu ludzi młodych do powrotu do rodzinnego miasta po ukończeniu studiów. Zamierzamy wprowadzić szereg rozwiązań i zachęt zarówno ekonomicznych jak i społecznych. Wśród nich będzie oferta zakupu za połowę ceny miejskiej działki budowlanej, budowa mieszkań dla młodych przez TBS, stypendia dla studentów z zobowiązaniem podjęcia pracy po ukończeniu studiów w suwalskiej firmie.

Ważnym też problemem, z którym będziemy musieli się zmierzyć to ustabilizowanie sytuacji finansowej miasta z uwzględnieniem naszych potrzeb rozwojowych związanych z zabezpieczeniem niezbędnych środków finansowych na wkłady własne potrzebne do realizacji szeregu miejskich projektów z nowej perspektywy finansowej UE 2021-2027. Oczekujemy w tym zakresie reformy zasad finansowania jednostek samorządu terytorialnego, które zgodnie z zapowiedziami premiera i ministra finansów mają od przyszłego roku poprawić sytuację finansową samorządów.

PAP: Jakie jest pana hasło wyborcze i dlaczego takie?

Cz.R.: Moje hasło wyborcze to „Bądźmy razem. Zróbmy jeszcze więcej”. Pierwszy człon hasła oddaje mój sposób myślenia i działania na rzecz rozwoju naszego miasta. Zwrot „Bądźmy razem” nawołuje i zachęca do współpracy i współdziałania. Wiemy doskonale jak bardzo współczesna Polska jest podzielona politycznie. Chciałbym, żeby tych podziałów nie przenosić na grunt miasta i razem, bez względu na preferencje polityczne, troszczyć się o suwalskie sprawy. Mieszkańcy oczekują od samorządu zgodnej współpracy i konkretnych działań, a nie sporów i kłótni. Zdanie „Zróbmy jeszcze więcej” sygnalizuje nam, iż zrobiono już dużo, ale chcemy zrobić jeszcze więcej. Jest to w pewnym sensie ocena dotychczasowej naszej pracy z zaakcentowaniem niedosytu i chęci do dalszego działania na rzecz poprawy życia mieszkańców i rozwoju naszego miasta.

PAP: Jaka inwestycja jest potrzebna miastu jako kluczowa i dlaczego?

Cz.R.: Miasto musi iść w kierunku samowystarczalności energetycznej, wprowadzenia gospodarki obiegu zamkniętego i dekarbonizacji miejskiej ciepłowni. Do tego są niezbędne duże inwestycje jak budowa instalacji termicznego przekształcania odpadów komunalnych, zastąpienie spalania węgla biomasą, produkcja energii cieplnej i elektrycznej, budowa energetycznej sieci przesyłowej oraz inwestycje w OZE w obiektach użyteczności publicznej. Inwestycje te na przestrzeni 3-4 lat wymagają olbrzymich środków finansowych. Znaczną ich część o wartości 230 mln zł już mamy zapewnioną i chcemy pozyskiwać następne. Chcemy, żeby nasi mieszkańcy, instytucje miejskie, a może także i przedsiębiorcy ponosili niskie opłaty za zużytą energię elektryczną, ciepło i zagospodarowanie odpadów komunalnych.

PAP: Jakie będą Suwałki po zakończeniu pana prezydentury?

Cz.R.: Jeżeli moja prezydentura będzie trwała jeszcze 5 lat, o czym zdecydują wkrótce wyborcy, to chciałbym, żeby Suwałki były miastem spełnionych marzeń, oczekiwań i aspiracji wielu suwalczan. Czy takie będzie to zobaczymy, ale trzeba mieć marzenia i robić wszystko, żeby się one ziściły. Zależy mi bardzo na tym, żeby Suwałki oferowały świetne warunki do życia, pracy, rozwoju i odpoczynku - kompaktowe, otwarte, przedsiębiorcze, zielone i cyfrowe.

Czesław Renkiewicz startuje jako kandydat bezpartyjny, zgłoszony przez KWW Razem dla Suwałk. Prezydentem Suwałk jest od 2010 roku; walczy o czwartą kadencję na tym stanowisku.

Ankiety PAP przeprowadzone zostały wśród kandydatów na prezydentów wybranych miast. 21 kwietnia br. w walce o urząd prezydenta Suwałk w drugiej turze zmierzą się urzędujący prezydent Czesław Renkiewcz oraz Jacek Juszkiewicz (PiS).(PAP)

Autor: Jacek Buraczewski

bur/ par/