Radio Opole » Kraj i świat
2024-04-17, 08:10 Autor: PAP

Stolica/ Premiera "Antygony w Molenbeek" w reż. A. Smolar w Teatrze Dramatycznym - w czwartek

To jest współczesna interpretacja "Antygony". Flamandzki pisarz Stefan Hertmans zanurza nas we współczesnej Brukseli; bohaterką jest młoda muzułmanka Nouria, której brat dokonał zamachu bombowego - mówi PAP Anna Smolar, reżyser "Antygony z Molenbeek". Premiera w Teatrze Dramatycznym w czwartek.

"Młoda studentka prawa Nouria chce się pożegnać z bratem, chce móc go pochować. Walczy o prawo do rytuału, do którego każdy ma prawo" - powiedziała reżyser. "Na tej drodze zderza się z procedurami i instytucjami, które jej tłumaczą, że straciła prawo do pogrzebania brata, bo on dokonał zamachu bombowego" - wyjaśniła.


Smolar zwróciła uwagę, że tytułowa "Antygona z Molenbeek" jest kobietą z ogromną determinacją. "Postanawia walczyć o swoje prawa, negocjować z instytucjami, szukać procedur. Wkracza w szarą strefę prawną" - powiedziała Anna Smolar. Wyjaśniła, że np. w Belgii czy we Francji po zamachu w 2015 r. na redakcję "Charlie Hebdo" pojawił się problem, co robić z ciałami terrorystów.


"Pojawiły się trzy scenariusze. Jeden zakładał pochówek w mieście, gdzie zamach się wydarzył. Drugi postulował, by pogrzeb odbył się w miejscowości, gdzie morderca mieszkał, a trzeci zakładał, by pochować mordercę w kraju, skąd pochodzi jego rodzina. Zdarzały się przypadki, gdy burmistrzowie lub władze każdego z tych trzech miejsc odmawiały, argumentując, że ten człowiek zdradził islam, albo zdradził demokrację i nasze państwo" - mówiła. "Pojawił się też argument wyrażający niepokój, że to miejsce może się stać miejscem pielgrzymek. W końcu wprowadzono takie rozwiązanie, jak anonimowe pogrzeby" - zaznaczyła reżyser.


"W spektaklu jesteśmy świadkami walki młodej kobiety, która nie chce zgodzić się na to, że między nią a bratem, którego już nie ma, stoi cała masa instytucji i osób, które jej mówią: +zwariowałaś+" - mówiła. "Ona chce udowodnić, że nie zwariowała, że to jest jej naturalne prawo, a widzowie stają się świadkami zapadania się Nourii w gigantyczną samotność, w poczucie niezrozumienia" - wyjaśniła.


Anna Smolar podkreśliła, że "Nouria podlega procesowi radykalizacji, bo przychodzi moment, gdy - tak, jak u Sofoklesa - łamie prawo".


Reżyser przyznała, że jak na współczesną tragedię przystało, "finał nie jest optymistyczny". "To nie będzie spoiler. Artyści i scenografia Anny Met zapraszają do przestrzeni więziennej. Nouria jest w niej zamknięta i osamotniona. Opowiada swoją historię, rekonstruuje ją" - mówiła. "Właściwie używamy takiej figury obsesyjnej rekonstrukcji, powtarzania w kółko ruchów, słów. Powtarzania zapętlonego obrazu, poprzez który coś chce na nowo sobie opowiedzieć" - wyjaśniła twórczyni przedstawienia.


"Ona chce wziąć nas za świadków. Ta rola widzów jest bardzo ważna, bo my, jako społeczeństwo, jesteśmy +umoczeni+ w te historie" - tłumaczyła. "Widzowie są zaproszeni do tego, by zadać sobie pytanie, czy jesteśmy w stanie stanąć po stronie takiej Antygony, czy jesteśmy gotowi przyjąć ten gest autora" - wyjaśniła Anna Smolar.


"Czy możemy uznać kobietę w jej sytuacji za tragiczną bohaterkę" - powiedziała. Czy mamy w sobie przestrzeń na współczucie i empatię, a także na uruchomienie wyobraźni, by zrozumieć, co to znaczy znaleźć się w takiej sytuacji, gdy ktoś bliski dokonuje czegoś potwornego" - pytała reżyser.


Pytana o ruch, działania fizyczne, odwołania do antyku i formę spektaklu, Anna Smolar powiedziała: "bawimy się tą formą". "Badamy, jak ważny jest dla nas antyk, gdzie się przejawia na scenie teatralnej, czyli w naszym opowiadaniu historii. Bardzo wierzę, że antyk jest nam potrzebny, a jednocześnie, że domaga się pewnej rewizji" - wyjaśniła.


"Faktycznie, ten spektakl jest rodzajem oratorium; jest taką minioperą, która jednocześnie dotyczy spraw tak bardzo współczesnych, że właściwie trudnych do rozwikłania" - mówiła. "Trudno się dystansować do tych tematów, a wydaje mi się, że ta forma muzyczno-oratoryjna nam w tym pomaga" - oceniła. "Forma jest ascetyczna, ale ma w sobie coś monumentalnego. Jednocześnie instrumenty Maniuchy Bikont są czymś w rodzaju chóru antycznego" - wyjaśniła reżyser.


"Muzyka Jana Duszyńskiego nas prowadzi, bo tekst Stefana Hertmansa potraktowaliśmy jak libretto. Ta historia jest poprowadzona bardzo muzycznie, wyśpiewana przez Mariannę Linde i Maniuchę Bikont" - powiedziała. Wyjaśniła, że "Michał Sikorski pojawia się na scenie jako wszystkie figury prawa, systemu państwowego". "Można nawet powiedzieć, że w pewnym momencie cała scenografia staje się tym wielkim sądem, przed którym przychodzi rozstrzygnąć los Nourii" - podkreśliła Anna Smolar.


W zapowiedzi spektaklu przypomniano, że "Molenbeek to nazwa dzielnicy w stolicy Belgii, Brukseli". "Ta niedofinansowana, przeludniona przestrzeń leżąca nieomal w centrum stolicy Europy określana jest czasem +małym Maroko+. Świat efektownych medialnych etykiet ochrzcił ją również mianem +bazy dżihadu+" - napisano.


Jak wyjaśniono, tu właśnie umieszcza akcję swojego dramatu inspirowanego tragedią Sofoklesa Stefan Hertmans (autor głośnych "Wojny i terpentyny" i "Głośniej niż śnieg").


"Poetycki, pełen zaskakujących obrazów tekst opowiada historię Nourii, Belgijki o arabskim pochodzeniu, uzdolnionej studentki prawa, która próbuje odebrać z lokalnej kostnicy ciało swojego brata. Dla niej to członek rodziny, ukochany brat, osoba, z którą spędziła całe dzieciństwo - dla miejscowych władz to sprawca zamachu bombowego" - czytamy w zapowiedzi spektaklu.


"Jak u Sofoklesa, bohaterka walczy o prawo do pochówku i do własnej żałoby - władze, w imię procedur demokratycznych i bezpieczeństwa, odbierają jej tę możliwość. Konflikt stopniowo się zaostrza, a starania bohaterki o wydobycie ciała stają się coraz bardziej obsesyjne i radykalne, odsłaniając otchłań emocji i spraw, których kodeks prawny nie potrafi uregulować" - napisano.


Podkreślono, że "w interpretacji Anny Smolar - laureatki Paszportu Polityki, reżyserki chętnie sięgającej po tematy spychane na margines - tekst dramatu zostaje potraktowany jak partytura, a muzyka buduje pomost między antycznym wymiarem a złożoną i pełną napięć współczesnością".


Autorem przekładu jest Jerzy Koch. Reżyseria - Anna Smolar. Scenografię i kostiumy zaprojektowała Anna Met. Muzyka - Jan Duszyński. Za reżyserię światła i wideo odpowiada Rafał Paradowski. Choreografię opracowała Alicja Czyczel. Przygotowanie wokalne - Weronika Krówka.


Występują: Marianna Linde (Studentka), Michał Sikorski (Brat, narrator, dzielnicowy, sędzia, prawnik, prawniczka) i gościnnie Maniucha Bikont (muzyka na żywo).


Premiera - 18 kwietnia o godz. 19.30 na Małej Scenie Teatru Dramatycznego im. G. Holoubka w Warszawie. Kolejne przedstawienia - 19-21 kwietnia.(PAP)


autor: Grzegorz Janikowski


gj/ dki/


Kraj i świat

2024-04-30, godz. 16:40 Prokurator krajowy: dokonano przeszukań m.in. u byłego prezesa Orlenu Daniela Obajtka (opis) Prokurator krajowy Dariusz Korneluk poinformował we wtorek, że dokonano przeszukań u byłego prezesa Orlenu Daniela Obajtka oraz kilku byłych dyrektorów Orlenu… » więcej 2024-04-30, godz. 16:40 Wiceprezydent stolicy: jeśli pozyskamy dofinansowanie, to modernizacja "szpiegowa" potrwa 3 lata Jeśli pozyskamy dofinansowanie to przy dzisiejszym poziomie technologii, modernizacja 'szpiegowa' i budowa na tym terenie dodatkowego budynku powinny potrwać… » więcej 2024-04-30, godz. 16:40 Prezydent ponownie zaprosił premiera na spotkanie w środę na godz. 9 (krótka) Prezydent Andrzej Duda ponownie zaprosił premiera Donalda Tuska na spotkanie w środę, 1 maja, na godz. 9 - przekazał we wtorek minister w Kancelarii Prezydenta… » więcej 2024-04-30, godz. 16:40 Wybory do PE/ Lista PiS w Wielkopolsce złożona do rejestracji; Kolarski "jedynką" Prezydencki minister Wojciech Kolarski potwierdził, że otworzy wielkopolską listę PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jak przekazał, lista została… » więcej 2024-04-30, godz. 16:40 USA/ Bill Clinton: Polacy wyrzucili poprzedni rząd, bo był zbyt blisko Rosjan Polacy zagłosowali za wyrzuceniem poprzedniej partii rządzącej, bo uważali, że była zbyt blisko Rosjan - powiedział były prezydent Bill Clinton podczas… » więcej 2024-04-30, godz. 16:30 Radom/ Będzie przebudowa skrzyżowania w okolicy dworca PKP Skrzyżowanie ulic w okolicy dworca kolejowego w Radomiu zostanie przebudowane. Miasto otrzymało na ten cel dofinansowanie w wysokości 2 mln zł z budżetu woj… » więcej 2024-04-30, godz. 16:30 Lubuskie/ Dk32 przejezdna w obu kierunkach (aktl.) Zakończyły się utrudnienia na drodze krajowej nr 32 na wysokości Dzikowa koło Krosna Odrzańskiego. We wtorek zderzyły się dwa samochody osobowe. Ranne… » więcej 2024-04-30, godz. 16:30 Ossolineum i Uniwersytet Wrocławski wspólnie wydadzą serie poświęcone Europie Środkowej „Klasyka myśli środkowoeuropejskiej” i „Zrozumieć Europę Środkową” to tytuły dwóch serii wydawniczych, które ukażą się nakładem Zakładu Narodowego… » więcej 2024-04-30, godz. 16:30 Kosiniak-Kamysz o Obajtku: nie ma takiego immunitetu, za którym się można schować Nie ma takiego immunitetu, za którym się można schować, jeżeli się popełni bardzo daleko idące przestępstwa - tak prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz… » więcej 2024-04-30, godz. 16:30 Śląskie/ Rybnik chce dać nowe życie "chlywikom" na osiedlu robotniczym Plan odtworzenia chlywików, czyli charakterystycznych obiektów gospodarczych towarzyszących familokom, czyli budynkom wielorodzinnym na jednym z osiedli robotniczych… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »