Piast Gliwice - KGHM Zagłębie Lubin 2:0 (2:0).

Bramki: 1:0 Jakub Czerwiński (17-głową), 2:0 Fabian Piasecki (27).

Żółta kartka - Piast Gliwice: Tihomir Kostadinov, Arkadiusz Pyrka. KGHM Zagłębie Lubin: Dawid Kurminowski, Marko Poletanovic.

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów 3 217.

Piast Gliwice: Frantisek Plach - Arkadiusz Pyrka, Tomas Huk, Jakub Czerwiński, Tomasz Mokwa - Michael Ameyaw, Patryk Dziczek, Miłosz Szczepański (80. Tom Hateley), Grzegorz Tomasiewicz, Jorge Felix - Fabian Piasecki (34. Tihomir Kostadinov).

KGHM Zagłębie Lubin: Sokratis Dioudis - Bartosz Kopacz, Michał Nalepa, Aleks Ławniczak, Luis Mata (62. Mateusz Grzybek) - Tomasz Pieńko (62. Damjan Bohar), Marko Poletanovic (75. Marek Mróz), Serhij Bułeca (46. Juan Munoz), Damian Dąbrowski, Mateusz Wdowiak (82. Patryk Kusztal) - Dawid Kurminowski.

W poniedziałkowym spotkaniu piłkarskiej ekstraklasy Piast Gliwice pokonał na swoim stadionie KGHM Zagłębie Lubin 2:0.

Był to ostatni mecz 28. kolejki spotkań. Inne wyniki spowodowały, że gliwiczanie przed tym spotkaniem znaleźli się na 14. miejscu w tabeli z dorobkiem 29 punktów i nieli tylko dwa przewagi nad 16. Koroną Kielce.

Nim więc dziwnego, że "Piastunki" od pierwszego gwizdka gospodarze ruszyli do zdecydowanego ataku. W 5. minucie z prawego skrzydła w pole karne Zagłębia wbiegł Arkadiusz Pyrka. Źle jednak rozegrał ostatni fragment tej akcji. Dwie minuty później kibice mogli zobaczyć zamieszanie w polu bramkowym Sokratisa Dioudisa. Było tam dwóch gliwickich graczy, ale żaden z nikt nie sięgnął piłki.

W 17. min Piast objął prowadzenie, gdy Jakub Czerwiński głową dobił strzał Patryka Dziczka.

Dziesięć minut później ponownie obrona Zagłębia dopuściła, aby do gorącej sytuacji blisko bramki Dioudisa. Tym razem gliwiczanie, a konkretnie Fabian Piasecki, wykorzystali okazję, aby wepchnąć piłkę do siatki. Strzelec tego gola nie dotrwał na placu gry nawet do końca pierwszej połowy. Z powodu kontuzji opuścił boisko w 34. min.

W drugiej połowie kibice nie oglądali już bramek. Piast najbliższy zdobycia trzeciej był w 52. min. Wówczas Grzegorz Tomasiewicz oddał efektowny strzał zza pola karnego, jednak bramkarz Zagłębia zdołał odbić piłkę. Uderzenie kolegi z zespołu dobijał jeszcze Pyrka, ale bez efektu.

Zespół z Lubina był bliski pokonania Frantiska Placha w doliczonym czasie gry. Groźnie z rzutu wolnego uderzył Damjan Bohar, ale golkiper Piasta był na posterunku.

Według informacji medialnych, w poniedziałek ze swojej funkcji zrezygnował prezes Piasta Grzegorz Bednarski. (PAP)

Autor: Rafał Czerkawski

rcz/ cegl/