Wrocław/ Protest migrantów i przedstawicieli organizacji lewicowych
Piątkowy protest przed Dolnośląskim Urzędem Wojewódzkim zgromadził parędziesiąt osób. Manifestowali mieszkający we Wrocławiu obcokrajowcy i przedstawiciele lewicowych organizacji walczących o prawa migrantów i pracowników. Powodem było zakończenie działania biura informacyjnego dla migrantów, które zastąpiono telefoniczną infolinią.
"Jest za mało pracowników, a liczba wniosków o pobyt rośnie. Przez to jest łamane polskie prawo, m.in. Kodeksu administracyjnego. Ludzie zamiast do trzech miesięcy czekają do kilku lat na decyzję. W tym momencie cudzoziemiec nie może wyjechać z Polski, podróżować, wziąć kredytu. Problemem jest nawet zmiana pracy" – powiedział PAP specjalista ds. prawnych w stowarzyszeniu Nomada Oleksandr Ostapchuk.
Jego zdaniem w urzędzie powinny być zatrudniane także osoby posługujące się językami obcymi, co ułatwiłoby załatwienie sprawy cudzoziemcom.
Praca punktu informacyjnego musiała zostać wstrzymana ze względu na wyczerpanie pieniędzy z Funduszu Azylu Migracji i Integracji. Rzecznik wojewody dolnośląskiego Bartosz Wojciechowski zapewnił, że "w poniedziałek ten punkt zostanie przywrócony".
"Trochę w okrojonej formie, ale będzie funkcjonował" – powiedział Bartosz Wojciechowski.
Urząd otrzymał już 13 mln zł na usprawnienie wydziału spraw obywatelskich i cudzoziemców. Zostanie też m.in. przeprowadzona rekrutacja nowych pracowników.
"Pani dyrektor już poczyniła odpowiednie kroki i w tej chwili 78 osób pracuje wyłącznie nad sprawami obcokrajowców (...). Dziś średnio 700 spraw wypada na pracownika" – powiedział PAP rzecznik.
W 2023 r. obcokrajowcy złożyli w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim łącznie ok. 54 tys. wniosków. (PAP)
Autor: Michał Torz
mt/ joz/