ONZ/ Saudyjczyk będzie kierować komisją ds. kobiet; obrońcy praw człowieka oburzeni
"Przewodnictwo Arabii Saudyjskiej w Komisji stanowi dowód jej międzynarodowego zaangażowania w działania zamierzające do (...) wzmocnienia pozycji kobiet" - podał portal Saudi Gazette, informując o obejmowanej przez kraj funkcji.
"Wybór Arabii Saudyjskiej do przewodnictwa w Komisji ONZ ds. Statusu Kobiet pokazuje szokujące lekceważenie praw kobiet na całym świecie" - oświadczył Louis Charbonneau, jeden z dyrektorów Human Rights Watch. Twierdzi, że organizacja lobbowała wśród innych członków komisji o wybranie innego przewodniczącego, ale na próżno - pisze brytyjski portal Guardian. "Arabia Saudyjska została postawiona na czele Komisji, podczas gdy osiągnięcia Arabii Saudyjskiej w zakresie praw kobiet są fatalne - oceniła Sherine Tadros, szefowa nowojorskiego biura Amnesty International. "W rankingu równości płci Global Gender Gap Index z 2023 r. Arabia znajduje się na 131. ze 146 pozycji - podkreśliła na swojej witrynie internetowej australijska organizacja Women's Agenda, przypominając, że ranking ocenia równość płci wedle czterech kryteriów: możliwości w sferze gospodarki, edukacji, opieki zdrowotnej oraz przywództwa politycznego.
Urzędnicy saudyjscy proszeni przez dziennikarzy o komentarz wskazywali na dokonane już zmiany prawne w królestwie - zauważył Guardian. Od sześciu lat kobiety mogą uzyskiwać prawo jazdy, od 2019 roku kobiety od 21. urodzin mają prawo do samodzielnego uzyskiwania paszportów i podróżowania bez konieczności uzyskania zgody męskiego opiekuna. Od ukończenia 18 lat mogą samodzielnie występować o metrykę urodzenia i świadectwo zgonu. Przed dwoma laty Arabia Saudyjska przyjęła pierwszą ustawę o statusie osobistym, która formalnie wprowadziła minimalny wiek zawarcia małżeństwa (tradycyjnie w islamie nie było takiego wymogu - można było związać małżeństwem dzieci, choć relacje seksualne miały się zaczynać dopiero po osiągnięciu dojrzałości biologicznej).
Jednak zgodnie z ustawą kobiety nadal potrzebują zgody prawnego opiekuna do zawarcia związku małżeńskiego, w trakcie małżeństwa oczekuje się od nich posłuszeństwa, a ich prawo do wsparcia finansowego od małżonka jest uzależnione od uległości. Ustawa, z której Arabia Saudyjska jest dumna, zdaniem Dany Ahmed z Amnesty International kodyfikuje dyskryminację kobiet. "Dotyczy to wszystkich aspektów życia rodzinnego, w tym małżeństwa, rozwodu, opieki nad dzieckiem i dziedziczenia" - powiedziała dziennikarzom libańskiego portalu L'Orient Today Ahmed, ekspertka od Bliskiego Wschodu i Zatoki Perskiej w Amnesty International.
Ekspertka zwróciła też uwagę, że zniesienie obowiązku noszenia abai (sięgającego ziemi okrycia o długich rękawach), również wymieniane jako przejaw liberalizacji obyczajowej w królestwie, nie zostało nigdy formalnie skodyfikowane i jest oparte tylko na oświadczeniu następcy tronu Mohammeda bin Salmana w programie amerykańskiego dziennika CBS z 2018 roku. Nie zostały również zlikwidowane - pisała w raporcie zlokalizowana w Londynie, prowadzona przez Saudyjczyków organizacja praw człowieka ALQST - tzw. domy opieki, w których przetrzymywane są kobiety "kierowane tam za ucieczkę z domu, +nieprzyzwoitość moralną+ - np. pozamałżeńskie relacje seksualne - czy nieposłuszeństwo". (PAP)
os/ mms/