Kolumbia/ Otrucie 5 indiańskich dzieci powodem wzrostu napięcia w stosunkach Indian z rządem
Według prokuratury generalnej Kolumbii, która wezwała obywateli do udzielania informacji o zdarzeniu, dzieci mieszkały w wiosce Kchusweye w departamencie Cesar na północy kraju. Miały 3, 7, 11, 13 i 15 lat.
Zgon trojga z dzieci stwierdził po powrocie do domu ojciec, który zaalarmował lokalne służby medyczne. Pomoc udzielona pozostałej dwójce żyjących jeszcze dzieci okazała się bezskuteczna. Po przewiezieniu do szpitala zmarły.
Według kolumbijskich mediów władze plemienia Yukpa podejrzewają, że za tragedią “stoi nieznany sprawca lub sprawcy”, którzy mieli celowo otruć dzieci, zmuszając je do jedzenia dziko rosnących owoców.
Plemienni wodzowie twierdzą też, że bardzo podejrzanym zdarzeniem jest ciężki uraz głowy, jakiego doznała w dniu śmierci rodzeństwa z wioski inna mieszkająca tam dziewczynka.
Przedstawiciel rdzennej ludności cytowany przez rozgłośnię Blu Radio stwierdził, że kolumbijskie władze zakładają, iż dzieci mogły zostać otrute. Dodał, że podczas autopsji rzekomo wykryto w ich organizmach leśne owoce uznawane za trujące, których z własnej woli nie mogło spożyć rodzeństwo dobrze znające miejscową florę.
Blu Radio oraz portal Noticias Caracol odnotowały, że równolegle z dochodzeniem kolumbijskiej prokuratury wszczęte zostało odrębne śledztwo przez władze plemienne. Sprecyzowały, że dotychczasowe ustalenia prowadzą do podejrzenia popełnienia zbrodni.
Plemię Yukpa zamieszkuje pogranicze Kolumbii z Wenezuelą. W sumie w obu tych krajach Ameryki Południowej mieszka ponad 17 tys. członków tej rdzennej społeczności.
Marcin Zatyka (PAP)
zat/ mms/