Córka Bruce’a Willisa, Tallulah, wyjawiła, że zdiagnozowano u niej autyzm
Na opublikowanym w weekend archiwalnym nagraniu na instagramowym profilu Tallulah Willis, widzimy jej ojca udzielającego wywiadu. W trakcie rozmowy Willis trzyma na rękach córkę, która dłonią uważnie głaszcze i bada jego twarz i ogoloną na łyso głowę. Zapewne samo nagranie nie wzbudziłoby w fanach zaskoczenia. Od czasu ogłoszenia jego choroby bliscy chętnie sięgają do rodzinnych archiwów i wspominają czasy, gdy ten był jeszcze w doskonałej formie. Jednak tym nagraniem Tallulah chciała przekazać swoim obserwującym inną wiadomość, dotyczącą jej samej. "Powiedz, że masz autyzm nie mówiąc o tym, że masz autyzm" - napisała w komentarzu najmłodsza córka gwiazdorskiej pary.
Jej wyznanie spotkało się z bardzo przychylnymi reakcjami fanów, którzy uznali to za bardzo odważny i inspirujący gest. Jednak sam wpis wzbudził także ich zainteresowanie, które autorka wpisu poniekąd zaspokoiła. "Właściwie po raz pierwszy podzieliłam się swoją diagnozą. O tym, że mam autyzm, dowiedziałam się latem ubiegłego roku. Ta diagnoza odmieniła moje życie" - przyznała.
Ta szczerość nie powinna dziwić, tym bardziej, że w przeszłości Tallulah otwarcie mówiła o swoich zmaganiach ze zdrowiem. W ubiegłym roku w bardzo szczerym eseju dla "Vogue'a" opowiedziała o swojej walce z depresją i zaburzeniami odżywiania. W publikacji przyznała, że od najmłodszych lat czuła się jak brzydkie kaczątko, co jedynie potęgowało jej niechęć do własnego ciała. Ten zniekształcony obraz samej siebie pogłębił zaburzenia odżywiania, z którymi zmagała się przez cztery lata. Ostatecznie rodzina zdecydowała o jej leczeniu w ośrodku, które nie tylko pozwoliło jej wygrać walkę z anoreksją. W trakcie terapii zdiagnozowano u niej także ADHD.
"Rekonwalescencja prawdopodobnie potrwa całe życie, ale teraz mam narzędzia, dzięki którym mogę być obecna we wszystkich aspektach mojego życia, a zwłaszcza w relacjach z tatą" – przyznała wówczas. (PAP Life)
mdn/ag/