„Alarm!”. Zakopywał przy grobie oskórowanej studentki wiersze
To była jedna z najbardziej makabrycznych zbrodni w Polsce. Zabójca studentki z Krakowa Katarzyny Z. poszukiwany był od dwudziestu lat. Swoją ofiarę torturował, podając psychotropy, a potem zabił i obdarł ze skóry. Tę sprawę rozpracowywali najwybitniejsi kryminolodzy z krakowskiego Archiwum X. Dopiero po dwóch dekadach zatrzymano Roberta J., podejrzanego o zbrodnię. Twierdzi, że jest niewinny, nasuwa się jednak pytanie, dlaczego zakopywał przy grobie ofiary wiersze napisane krwią? Dowodem obciążającym go ma być też między innymi prowadzony pamiętnik. Ojciec Roberta J., krakowski poeta nie wierzy w winę syna.» więcej