„Moim światem był obozowy barak”
Moim całym światem przez kilkanaście długich miesięcy był obozowy barak, a w nim prycza i strach przed szczurami, psami i dorosłymi ludźmi w mundurach i białych fartuchach – mówi Lidia Maksymowicz, była więźniarka Auschwitz-Birkenau. Do obozu trafiła jako dziecko. Była poddawana eksperymentom doktora Mengele, ale przede wszystkim doświadczyła dramatu rozstania z matką. O swoich przeżyciach i doświadczeniach w obozie opowiedziała redakcji Poland In.» więcej