CBŚP i Prokuratura Krajowa przerwały wieloletni biznes sutenerów
Do 10 tys. zł miesięcznie zarabiali na jednej prostytutce właściciele jednej z agencji towarzyskich w Lubinie. A pełna obsada lupanaru wynosiła zazwyczaj 10 kobiet. Szef grupy, zarządzającej agencją werbował przede wszystkim kobiety w trudnej sytuacji życiowej lub finansowej. Głównie Polki, a także Ukrainki i Rosjanki, którym zabierano nawet do 75 proc. zarobku. Grupę sutenerów rozbili policjanci CBŚP i śledczy dolnośląskich „pezetów” Prokuratury Krajowej.» więcej