Fotografował bombardowaną Warszawę
Dzięki niemu świat poznał okrucieństwo Niemców z samego początku II wojny światowej. Jego filmy i fotografie z września 1939 r. są bez wątpienia jednymi z najbardziej znanych na świecie. Julien Bryan, bo o nim mowa, przyjechał do Warszawy z własnej woli, kiedy ta była już bombardowana. Mógł zginąć, ale udało mu się wyjechać z zebranym materiałem za ocean. Dziś – po raz kolejny – Polskę odwiedza jego syn Sam Bryan, który spotyka się z żyjącymi jeszcze bohaterami filmów i zdjęć.» więcej