„Alarm!”: Brązowa woda leciała z kranu. Wójt: Media się tym nie zajmą
Przez długie miesiące z kranów we wsi Gałęzice w gminie Piekoszów koło Kielc leciała ruda woda. U niektórych mieszkańców, m.in. pani Krystyny Łebek, miała nawet wywoływać poparzenia rąk. Wskaźnik mętności aż 200 razy przekraczał dopuszczalne normy. To jeden z efektów działań kopalni kruszywa Miedzianka. Mieszkańcy narzekali, że wójt gminy Zbigniew Piątek, w przeszłości ceniony kolarz, zorganizował jedynie niewielkie dostawy wody beczkowozem. Przekonywał też, że problemem nie zajmą się media, bo to za mała sprawa. Zdziwił się, bo reporterzy podjęli temat i interweniowali. Od 5 lipca woda jest już wprawdzie jaśniejsza, ale mieszkańcy nie wiedzą, czy jest bezpieczna dla zdrowia.» więcej