„Jechały dwie kolumny, Wałęsa za Olszewskim; pędem zmierzały do Sejmu”
– Premier jedzie pierwszym samochodem, ja z kolegą. I w tym momencie z Belwederu, gdzie urzędował Lech Wałęsa, wyjeżdża kolumna i jedzie za premierem. Można powiedzieć, że jechały dwie kolumny, które pędem zmierzały do Sejmu – tak wydarzenia z czerwca 1992 r. wspomina dr Andrzej Anusz, poseł Ruchu dla Rzeczypospolitej w Sejmie I kadencji.» więcej