Małgorzata W. jest jedną z najbardziej znanych warszawskich bioenergoterapeutek. Do „leczenia” używa wahadełka i diagramu. Taką też metodą chciała zdiagnozować alergię trzyletniego Antka. Zamierzała pozbawiać chłopca problemów z nietolerancja pokarmową za pomocą restrykcyjnej diety. Efekt? Wycieńczony chłopiec w stanie ciężkim trafił do szpitala. Reporterki programu „Alarm!” zdemaskowały szarlatankę. Wyposażone w ukryte kamery wykupiły u niej wizytę i udawały matkę oraz schorowaną córkę. W diagnozie oszustki znalazła się m.in. pozytywna ocena stanu śledziony reporterki. Problem w tym, że dziennikarka śledziony już nie ma...» więcej