„Czarnecki milczał, bo był zszokowany”, „zastanawiające zachowanie starego wygi”
– Nagle z agresywnego rekina, który działa na rynku finansowym, robi się potulny baranek, który nie odzywa się przez osiem miesięcy i zastanawia się, co ma z tym zrobić – powiedział w programie „O co chodzi” Artur Warzocha z PiS komentując zwłokę Leszka Czarneckiego w powiadomieniu prokuratury o treści nagrania jego rozmowy z przewodniczącym KNF. – Trzeba przygotować bank na duży szok, jakim jest upublicznienie tego rodzaju informacji – powiedział Paweł Rabiej z Nowoczesnej.» więcej