„Zależało mi, żeby zbudować postać nieoczywistą, prowokującą, na granicy groteski, absurdu”
– Podczas kręcenia nie mam momentu, kiedy coś jest trudniejsze, coś jest łatwiejsze. Trzeba wejść w postać, być w jej energii, myślach, kondycji i to wymaga ode mnie dużo zaangażowania – zdradził szczegóły pracy nad filmem „Ostatnia rodzina” Dawid Ogrodnik. O roli Tomka Beksińskiego powiedział, że „zależało mu na zbudowaniu postaci nieoczywistej, prowokującej, na granicy groteski, absurdu”. Cały wywiad z aktorem w sobotę na portalu tvp.info.» więcej